Marcin Świerc - mistrz polski w skyrunningu - ustanowił nieoficjalny rekord trasy z Palenicy Białczańskiej na najwyższy szczyt w Polsce. Droga z parkingu na wierzchołek zajęła mu 1 godz. 34 min. i 49 s. Dla porównania przeciętny turysta pokonuje ją w ok. 6 godzin.
Marcin, który jest zawodnikiem Salomon Suunto Team wystartował z parkingu w Palenicy 9 sierpnia o 6:01. Miał do pokonania 12, 07 km dystansu i 1504 m. przewyższenia. Na szczycie pojawił się o godzinie 7:35. To nieoficjalny rekord trasy. Czas mógłby być jeszcze lepszy, ale w pewnym momencie najlepszy polski biegacz górski zgubił trasę.
W wyścigu na Rysy prócz Marcina Świerca udział wziął Jakub Krzyżak. Wystartowali razem i chociaż zwyciężył Marcin Świerc, to wynik Jakuba Krzyżaka również jest imponujący: na szczyt dotarł po 2 godz., 2 min i 30 s. od startu.
Zdumiewające są też międzyczasy jakie osiągnął Marcin:
Skąd wziął się pomysł? Biegaczy zainspirował Killian Jornet, który w niesamowitym stylu bije rekordy szybkości na najsławniejszych górach Europy i nie tylko. Krzyżak i Świerc chcą w ten sposób zachęcić polskie środowisko biegaczy do startów górskich.
Setki tysięcy najmłodszych żyją dziś na granicy przetrwania.
List do przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen
Widzowie będą go mogli zobaczyć w kinach już od 10 października.