I poleciał Tadziu pasją zarażać anioły

- Był u nas w domu jeden raz. Kilkanaście albo i więcej lat temu. Dzieci były małe. A pamiętają do dziś, jak z nimi szalał, jak się wygłupiał. Wystarczyło jedno spotkanie, żeby został w sercu. Taki Tadziu był...

Trudno wyrazić wdzięczność krwiodawcom. Dla nas - biorców - są anonimowi. Ale to takie anonimowe anioły niosące życie.
Ale jest Krew, która została przelana, by dać życie i to na wieczność. Nie została pobrana w punkcie krwiodawstwa, ale brutalnie wydarta wśród bólu, samotności i strachu. Ale z jakże wielkiej miłości. Jej krople obmywają cię z grzechu, gaszą spiekotę duszy. Kiedy przyjmujesz Komunię św., dokonuje się cudowna transfuzja - płynie w tobie Boska Krew Jezusa. Daje ci życie, przepełniając miłością, przebaczeniem. Uzdrawia, jest źródłem łask i sił do walki ze złem. Pomyśl o tym, przystępując do Komunii św. Pomyśl o Dawcy Życia.

Jest radocha w sercu

W szpitalu, w czasie ciężkiej kuracji pisał też:

Był też ksiądz kapelan i mogłem przyjąć Pana Jezusa, z czego bardzo się cieszę. Codziennie jest kapelan i codziennie przynosi mi Najświętszy Sakrament, więc jest radocha w sercu. I tak umocniony podwójnie - Komunią św. i dawką żelaza mogę spokojnie zamknąć oczy, by jutro cieszyć się kolejnym, pełnym niespodzianek dniem :)

Jeszcze 29 sierpnia zamieścił notatkę: Pozdrawiam Was wszystkich Kochani! Wieści na gorąco. Zakwalifikowano mnie do przeszczepu, ale to dopiero pierwszy etap. Teraz bieganie i robienie badań od dermatologa po psychiatrę (tu się obawiam wyniku ha ha ha), za miesiąc znów szpital i kolejna dawka krwi, żelaza i innych dobrodziejstw.

Jutro powinni mnie wypuścić albo w niedzielę. Cieszę się bardzo. Ale trzeba trzymać dietę i uważać na siebie bardziej niż zwykle. Tym bardziej że noszę jeszcze dodatkowo mały ciężarek w woreczku... żółciowym oczywiście. Jakiś kamyczek się tam znalazł. Ciekawe jak. Kiedy byłem mały, to sam rzucałem kamieniami w stare szyby, bo tak fajnie się tłukły. Ale nie pamiętam, żeby ktoś we mnie rzucił tak, żeby aż wpadł do środka:) To znaczy dostałem kiedyś w łeb kamieniem (pewnie stąd nie zawsze mam równo pod sufitem), ale żeby znalazł się w woreczku i to żółciowym? Niesamowite. Nie sądzę by był wystarczający do otworzenia warsztatu kamieniarskiego, ale jak go już tam kiedyś wyjmą, to będzie dla mnie bardzo cenny  Tak więc leżę, mając nadzieję, że tylko do jutra. Jeśli coś mi wpadnie do głowy, to znów coś tu skrobnę! Jak zawsze dziękuję Wam Kochani za ciągłe wsparcie i modlitwę! Wasz IRON FLY - niebieski mucholud.

Za anioły

Nim odprowadzono ciało ks. Tadeusza na cmentarz, pożegnali go współbracia zakonni.

Ks. Rafał Chwałkowski SDS, rocznikowy kolega, podkreślał: - Z wiarą mówimy - do zobaczenia w niebie. Każda śmierć, a zwłaszcza twoje niespodziewane odejście jest dla mnie, i dla każdego z nas, przypomnieniem, że sensu życia nie znajdziemy w odpowiedzi na pytanie, po co żyć, ale dla kogo żyć. Ty swym życiem pokazałeś, dla kogo żyć. Zagraj więc Panu Bogu. Tam ułóż nową piosenkę.

Ks. Maciej Szeszko SDS, z którym ks. Tadeusz współpracował w Ruchu Młodzieży Salwatoriańskiej i zespole Vox Nostra, dziękował mu "za czas, kiedy to jeździliśmy po Polsce, głosząc Jezusa przez radość i śpiew". Wspominał aktorski i komediowy talent ks. Tadzia, kiedy opowiadał o karmieniu kaszką, o ulubionej żabie; kiedy przedstawiał skecze Marcina Dańca.

Mówił też: - Dziękuję Ci za anioły, do których miałeś wielkie nabożeństwo. Nie tylko o nich śpiewałeś, ale i o nich pisałeś, malowałeś je.

Na cmentarzu swojego brata pożegnał Jarosław Mucha. Mówił o obiadach mamy, na które ks. Tadziu zawsze śpieszył do Bielska, wspominał braterskie ostrzeżenia, powtarzane wiele razy: "Tadziu, jedź ostrożnie".

- Do zobaczenia braciszku!" - zakończył.

 

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
15°C Niedziela
noc
12°C Niedziela
rano
21°C Niedziela
dzień
21°C Niedziela
wieczór
wiecej »