Reklama

I poleciał Tadziu pasją zarażać anioły

- Był u nas w domu jeden raz. Kilkanaście albo i więcej lat temu. Dzieci były małe. A pamiętają do dziś, jak z nimi szalał, jak się wygłupiał. Wystarczyło jedno spotkanie, żeby został w sercu. Taki Tadziu był...

Reklama

​Takich wspomnień o śp. ks. Tadeuszu Musze SDS  jak to - jednej z jego nauczycielek z liceum - można było usłyszeć w czasie uroczystości pogrzebowych w Bielsku-Białej wiele.

Najbliżsi - mama Maria, brat Jarek z żoną Jolą, współbracia salwatorianie pracujący w parafiach całej Polski i setki osób, które w różnych okolicznościach spotkały ks. Tadeusza Muchę SDS - żegnały go podczas Mszy św. żałobnej odprawianej w jego intencji w kościele NMP Królowej Świata w bielskich Mikuszowicach Śląskich. Eucharystii przewodniczył biskup Piotr Greger.

39-letni ks. Tadeusz - a dla większości osób, które przyszły na Mszę św. - po prostu Tadziu lub ksiądz Tadziu, został pochowany 19 września na cmentarzu parafii NMP Królowej Świata przy bielskich Błoniach.

Przez całe życie ks. Tadeusz ciężko chorował, ale cierpienia nie "celebrował". Cieszył się wszystkim, co go otaczało, kochał przyrodę. Każdemu dawał się poznać jako człowiek pełen pasji życia, miłości i oddania kapłaństwu, a w nim - Jezusowi i innym ludziom.

Utalentowany muzycznie, malarsko i aktorsko - służył swoimi umiejętnościami wszędzie, gdzie był. Pisał teksty, komponował muzykę, śpiewał (m.in. w salwatoriańskim zespole Vox Nostra), malował, doskonale wcielał się w role komediowe. "Boży wariat" - mówią znajomi i przyjaciele.

Na początku Mszy św. życiorys księdza Tadeusza przedstawił ks. Jerzy Olszówka SDS, proboszcz parafii św Jadwigi w Trzebnicy, gdzie od lipca przebywał ks Tadeusz i gdzie zmarł 16 września rano.

Kazanie wygłosił ks. Piotr Filas SDS, prowincjał Polskiej Prowincji Salwatorianów. Rozpoczęło je nagranie jednej z wielu piosenek napisanych i skomponowanych przez ks. Tadeusza: "Przytul mnie mocno drogi Panie Boże, ja pójdę z Tobą w moich dużych butach. Jedną rękę włożę w Twoją kieszeń, a w drugiej dłoni pęk maciejki ściskam" - słyszeli obecni w kościele.

I fruuu do Nieba!

Ks. Filas wspomniał, że to ks. Tadziu był autorem hymnów corocznego Salwatoriańskiego Forum Młodych. Jak choćby tego: "Nie zakrywaj swojej twarzy, nie bój się i spójrz na świat / Otwórz oczy - jesteś Boski - życie Boże w sobie masz! Boskie serce w Tobie bije, Boży Duch wypełnia cię /Jesteś Boski aż po szyję, życie wieczne czeka cię".

Przytoczył szereg wypowiedzi. które pojawiły się na facebookowym profilu ks. Tadeusza po jego śmierci. A wśród nich i tę: "I poleciał swoją radością, pasją i optymizmem zarażać anioły. Dziękuję za wszystko. Za każdy uśmiech, za każde słowo, za każdy żart, za Twoje podejście do świata i ludzi".

Cytował także ostatnie wpisy ks. Tadeusza. W tym ten z 29 sierpnia, któremu towarzyszyło zdjęcie:

Widok ze szpitalnego okna ks. Tadeusza   Ks. Tadeusz Mucha SDS Widok ze szpitalnego okna ks. Tadeusza
Taki mam widok z okna swojej sali - prawda, że niebiańskie niebo? Bardzo sprzyja łączności z Górą - Wi-Fi zawsze dostępne i to dla wszystkich, zupełnie za darmo. Aż się nie chce kończyć połączenia. Po prostu rozwinąć skrzydła i fruuu do Nieba!

Czy ten z 28 sierpnia:

Dzisiaj tak bardziej refleksyjnie o pewnym Dawcy i o pewnej Krwi.
Krew budzi w nas różne skojarzenia. Niektórzy mdleją na jej widok, innych bierze obrzydzenie, na niektórych nie robi większego wrażenia. Ale dla mnie osobiście i pewnie dla wielu ludzi jest jednym z najcenniejszych darów. Jest darem życia. To lek, którego nie da się wyprodukować. Kiedy jej braknie lub jest jej zbyt mało w organizmie może ją zastąpić tylko... krew.

Przekonałem się o tym na własnej skórze i to wiele razy.

«« | « | 1 | 2 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7
1°C Piątek
noc
1°C Piątek
rano
2°C Piątek
dzień
2°C Piątek
wieczór
wiecej »

Reklama