Minister zdrowia ma decydować, co będzie wolno sprzedawać w szkolnych kioskach. Przewiduje to projekt nowelizacji ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia.
Minister zdrowia ma decydować, co będzie wolno sprzedawać w szkolnych kioskach. Przewiduje to projekt nowelizacji ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia.
Zaproponowano zakaz sprzedaży w sklepikach żywności o takiej zawartości nasyconych kwasów tłuszczowych, soli i cukru, których spożywanie w nadmiarze może być przyczyną wielu przewlekłych chorób. Chodzi m.in. o chipsy, niektóre ciastka i napoje (w tym energetyzujące), jedzenie typu fast food i instant.
Zgodnie z projektem, produktów takich nie można byłoby też reklamować, prezentować i promować na terenie szkoły oraz w jej otoczeniu. Rozporządzenie objęłoby także jedzenie podawane w stołówkach.
Pierwotna wersja projektu posłów PSL wyszczególniała listę zakazanych środków spożywczych.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.