- To nie jest marsz chuliganów, tylko patriotów. Dlatego ominiemy kontrowersyjną "Tęczę" i ambasadę rosyjską - tłumaczą organizatorzy Marszu Niepodległości, który 11 listopada pod hasłem "Armia patriotów" przejdzie z Ronda Dmowskiego na Kamionek.
Tegoroczny Marsz Niepodległości ominie "Tęczę" na pl. Zbawiciela i ambasadę rosyjską, gdzie w ubiegłym roku doszło do burd. 50-100 tys. marsz przejdzie z ronda Dmowskiego mostem Poniatowskiego na Kamionek, gdzie uczestnicy upamiętnią 150. rocznicę urodzin Romana Dmowskiego, jednego z twórców polskiej niepodległości.
Organizatorzy Marszu Niepodległości zgłosili tegoroczne zgromadzenie do Biura Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego w warszawskim ratuszu. Liczą, że marsz pod hasłem "Armia patriotów" zgromadzi od 50 tys. do 100 tys. uczestników.
- Tegoroczny marsz odbędzie się pod hasłem: "Armia patriotów". Chcemy tym hasłem podkreślić przywiązanie Polaków do ojczyzny i pokazać jaka wielka siła drzemie w patriotyzmie Polaków - mówi.prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Witold Tumanowicz.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.