Spłonęła cała górna kondygnacja "Stajenki". Straty wstępnie szacowane na ok. 400 tys. zł.
Wczoraj (21 października) pożar strawił całą górną kondygnację "Stajenki", jednego z trzech budynków dawnego folwarku "Kaczorownia" k. Strzelec Opolskich, w którym od kilkunastu lat mieszka wspólnota byłych ludzi bezdomnych założona przez ks. Józefa Krawca, kapelana więźniów w Strzelcach Opolskich. W części, która spłonęła, mieszkała wspólnota "Wieczernik" tworzona przez 12 ludzi. Było tam także mieszkanie księdza. Tą część "Barki" wyremontowano 2 lata temu.
Zastępy straży pożarnej pracowały do 4.30. Obecnie trwa akcja porządkowania pogorzeliska. - Ważne, że nikomu nic się nie stało. A druga dobra rzecz, że uruchomił się łańcuch niesamowitej ludzkiej życzliwości. Strażacy pracują cały czas, wiele jest telefonów i SMS-ów z deklaracjami pomocy. To jest fajne, a pozostałe - jest dla mnie zagadką. Ciężko mi to pojąć, zrozumieć. To była nowa instalacja elektryczna. W tej chwili mam pustkę w głowie - mówi ks. Krawiec, który pracuje wraz z innymi, wykopując z dymiących pozostałości resztki wyposażenia mieszkań.
- Część mieszkańców po pożarze została w jednej chwili kompletnie bez niczego, nawet bez środków higienicznych. W pewnym sensie trzeba zacząć od nowa - opowiada kapelan "Barki". Z jego pokoju też nic nie ocalało. - Zostało mi tylko to, co wziąłem ze sobą na rekolekcje. No, trudno. W tej chwili jeszcze działają emocje. Na szczęście widać, że nas to nie załamało - mówi ks. Krawiec.
Mieszkańcy przeprowadzą się do pozostałych domów "Barki" i kiedy zabezpieczony zostanie strop, wrócą na parter "Stajenki". - Problemem jest, że od 1 listopada tam, jak co roku, mieliśmy otworzyć schronisko dla bezdomnych na zimę. Chyba w tym roku nie uda nam się tego zrobić - mówi ksiądz.
Wstępnie straty oszacowano na ok. 400 tysięcy złotych. Przyczyny pożaru zbada komisja. Istotne będzie także orzeczenie komisji nadzoru budowlanego w sprawie pozostałości "Stajenki", tj. parteru. Jest nadzieja, że solidna XIX-wieczna konstrukcja stropu dawnej stajni wytrzymała pożar.
Chętni do pomocy wspólnocie w tej trudnej sytuacji mogą wpłacać ofiary na konto Stowarzyszenia Pomocy Wzajemnej "Barka". Szczegółowe dane TUTAJ.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W ubiegłym roku całkowita produkcja wodoru w Chinach przekroczyła 36 mln ton.
Jej zdaniem konieczne jest wzmocnienie dialogu ze Stanami Zjednoczonymi na równych prawach.
Tym razem najpewniej był to dron przemytników. Kontrabandy nie znaleziono.
"Operacja policyjna trwa. Nadal apelujemy do ludzi, aby unikali tego obszaru".
W latach 2015-2024 zlikwidowano ponad 800 nieekologicznych źródeł ogrzewania.
Papież zachęca, aby przeżywać Boże Narodzenie jako czas umiaru i konkretnej miłości bliźniego.
W tekstach liurgii mowa o radości z zapowiadanego przyjścia Chrystusa.