PKW podała w poniedziałek cząstkowe wyniki wyborów samorządowych. Nadal są kłopoty z systemem informatycznym; konferencja zapowiedziana na godz. 12 została przesunięta na g. 15. PKW rozważa ręczne podsumowywanie głosów. Kontrolę w Komisji zapowiedziała Najwyższa Izba Kontroli.
Według cząstkowych wyników głosowania w Sopocie, Toruniu, Lublinie, Gorzowie Wielkopolskim, Kielcach i Rzeszowie nie będzie drugiej tury wyborów prezydenckich. W Toruniu wybory na prezydenta miasta wygrał Michał Zaleski; w Rzeszowie Tadeusz Ferenc, w Lublinie Krzysztof Żuk, w Gorzowie Wlkp. Jacek Wójcicki i w Kielcach Wojciech Lubawski. W Sopocie zaś Jacek Karnowski.
Do drugiej tury dojdzie najpewniej w Warszawie, Białymstoku, Bydgoszczy, Gdańsku, Krakowie, Katowicach, Opolu, Olsztynie, Poznaniu, Szczecinie i Wrocławiu.
Wczesnym popołudniem PKW ogłosiła, że czeka na deklarację firmy informatycznej, wtedy zdecyduje, czy czekać nadal na usunięcie usterki opóźniającej przekazywanie wyników wyborów lokalnych, czy podsumowywać głosy ręcznie.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział, że PiS złoży projekt zmian w Kodeksie wyborczym m.in. w kwestii sposobu liczenia głosów. Ponadto, według niego, sytuacją, do której doszło w związku z wyborami samorządowymi, m.in. problemami z systemem informatycznym PKW, powinien zająć się parlament.
Kontrolę wydatków na system informatyczny Państwowej Komisji Wyborczej zapowiedziała Najwyższa Izba Kontroli. Kontrola ma się rozpocząć na początku przyszłego roku.
Państwowa Komisja Wyborcza poinformowała w poniedziałek rano, że ze względu na kłopoty z funkcjonowaniem systemu informatycznego może przekazać "jedynie bardzo cząstkowe wyniki głosowania". Jak wyjaśnił dyrektor ds. informatycznych PKW Romuald Drapiński, problemy w funkcjonowaniu systemu informatycznego najpierw spowodowane były niemożliwością zalogowania się do niego użytkowników w obwodowych komisjach wyborczych.
Jednak w systemie ujawnił się też inny problem polegający na niemożliwości wydruku protokołów z niektórych komisji obwodowych. Drapiński zapewnił, że błąd ten może opóźnić ustalenie oficjalnych wyników wyborów najwyżej o kilka godzin. Dodał też, że programiści pracują nad jego wyeliminowaniem.
Na późniejszej konferencji prasowej PKW (po godz. 9) wiceprezes firmy Nabino, która dostarczyła PKW system do podliczania wyników głosowania, Maciej Cetler przekonywał, że błąd systemu informatycznego nie ma wpływu na obliczenia wyników głosowania ani na czas ich podliczania.
Na godz. 12.15 była zaplanowana kolejna konferencja prasowa Państwowej Komisji Wyborczej; została jednak przesunięta na godz. 15.00. Powodem zmiany była - jak poinformowano - chęć podania jak najpełniejszych wyników. O 14.00 planowane jest posiedzenie PKW.
Państwowa Komisja Wyborcza poinformowała w trakcie porannej konferencji prasowej, że jak wskazują nieoficjalne, cząstkowe wyniki wskazują, frekwencja w wyborach na wójtów, burmistrzów i prezydentów miast wyniosła 47,68 proc., z kolei w wyborach do rad gmin 47,86 proc.
Jak poinformowała PKW, na ogólną liczbę 2 tys. 477 wybieranych wójtów, burmistrzów i prezydentów miast wyniki ustalono w 238 gminach i miastach. Z kolei na ogólną liczbę 2 tys. 477 gmin wyniki ustalono w 137 radach.
PKW podała, że informacja na godz. 9 została wytworzona na podstawie otrzymanych drogą elektroniczną informacji z 81 tys. 901 protokołów wyników głosowania na ogólną liczbę 123 tys. 397 protokołów. "Do rad powiatów i do sejmików wojewódzkich wyników jeszcze nie ustalono" - poinformowano.
Według cząstkowych wyników głosowania podanych przez PKW w Sopocie, Toruniu, Lublinie, Gorzowie Wielkopolskim, Kielcach i Rzeszowie nie będzie drugiej tury wyborów prezydenckich. W Toruniu wybory na prezydenta miasta wygrał Michał Zaleski z poparciem 70,25 proc.; w Rzeszowie - Tadeusz Ferenc (66,31 proc.), w Lublinie - Krzysztof Żuk (60,13 proc.), w Gorzowie Wlkp. - Jacek Wójcicki (60,64 proc.) i w Kielcach - Wojciech Lubawski (55,68 proc.).
Z informacji Miejskiej Komisji Wyborczej w Sopocie, opartych na danych ze wszystkich obwodowych komisji, wynika, że Jacek Karnowski już w pierwszej turze został po raz piąty wybrany na prezydenta tego miasta. Zdobył 53,37 proc. głosów.
Według nieoficjalnych danych z miejskich komisji wyborczych wybory na prezydentów miast w I turze zostały rozstrzygnięte także m.in. w: Krośnie (zwyciężył urzędujący od 2002 r. Piotr Przytocki - 70,24 proc. głosów), Gliwicach (wygrał Zygmunt Frankiewicz, który jest najdłużej urzędującym prezydentem w Polsce), Tychach (wygrał Andrzej Dziuba otrzymując ponad 64 proc. głosów. Dziuba rządzi Tychami od 14 lat).
Z kolei, jak wynika z cząstkowych nieoficjalnych danych PKW, w Warszawie, Białymstoku, Bydgoszczy, Gdańsku, Krakowie, Katowicach, Opolu, Olsztynie, Poznaniu, Szczecinie i Wrocławiu dojdzie prawdopodobnie do drugiej tury wyborów prezydenckich.
PKW podała, że w Warszawie wprowadzono 30,14 proc. protokołów; wynika z nich, że prowadzi obecna prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz z poparciem 45,37 proc. głosów; Jacek Sasin (PiS) osiągnął dotychczas - 29,09 proc.
W Białymstoku (ponad 90 proc. wprowadzonych protokołów) prowadzi obecny prezydent Tadeusz Truskolaski - 49,37 proc., na drugim miejscu jest Jan Dobrzyński (PiS) z wynikiem 34,16 proc.; w Bydgoszczy (wyniki z 96,59 proc. protokołów) wygrywa prezydent Rafał Bruski - 37,06 proc. głosów, na drugim miejscu jest Konstanty Dombrowicz (KWW Porozumienie Dombrowicza) - 19,87 proc.
Z kolei w Gdańsku (91,48 proc. protokołów) prowadzi obecnie prezydent tego miasta Paweł Adamowicz, który zgromadził 45,84 proc. głosów, a drugi jest Andrzej Jaworski (PiS) - 26,37 proc. poparcia.
W Krakowie wprowadzono dotychczas 54,83 proc. protokołów i prowadzi prezydent Jacek Majchrowski - 39,37 proc. głosów, drugi jest Marek Lasota (popierany przez PiS) - 26,76 proc. głosów. W Katowicach (94,61 proc. protokołów) wygrywa Marcin Krupa (wiceprezydent Katowic) z 42,67 proc. poparcia, jego kontrkandydatem będzie prawdopodobnie Andrzej Sośnierz (PiS) - 22,25 proc. głosów.
W Olsztynie (93 proc. wprowadzonych protokołów) prowadzi były prezydent tego miasta Czesław Małkowski - 39,69 proc. głosów, drugie miejsce zajmuje obecny prezydent Piotr Grzymowicz - 25,47 proc. głosów.
W Poznaniu - 77,08 proc. protokołów - prowadzi obecny prezydent Ryszard Grobelny - 28,46 proc. głosów, a jego kontrkandydatem w drugiej turze będzie prawdopodobnie Jacek Jaśkowiak (PO) - 21,50 proc. głosów. W Szczecinie - 99,05 proc. wprowadzonych protokołów - prowadzi prezydent Piotr Krzystek - 46,19 proc. głosów; na drugim miejscu jest Małgorzata Jacyna-Witt (kandydatka niezależna) - 17,75 proc.
We Wrocławiu (33,11 proc. wprowadzonych protokołów) 40,82 proc. poparcia uzyskał prezydent Rafał Dutkiewicz, drugie miejsce zajęła Mirosława Stachowiak-Różecka (PiS) - 27,45 proc. poparcia.
Z kolei w Łodzi wprowadzono jedynie 2,63 proc. protokołów i w tym momencie zdecydowanie prowadzi prezydent Hanna Zdanowska - 56,14 proc. głosów. Drugie miejsce zajmuje Joanna Kopcińska (PiS) - 21,38 proc. głosów.
PKW poinformowała ponadto, że ze wstępnych rezultatów głosowania wynika, iż w wyborach do sejmików wojewódzkich Polskie Stronnictwo Ludowe najwięcej głosów zdobyło w woj. warmińsko-mazurskim (40,33 proc.), podlaskim (40,20 proc.) i lubelskim (37,66 proc.). Prawo i Sprawiedliwość najwięcej głosów zdobyło w woj. podkarpackim (45,57 proc.), małopolskim (41,60 proc.) i lubelskim (32,59 proc.).
Z kolei Platforma Obywatelska najwięcej głosów zdobyła w woj. pomorskim (37,19 proc.), dolnośląskim (33,11 proc.) i zachodniopomorskim (32,86 proc.). Sojusz Lewicy Demokratycznej najwięcej głosów zdobył w woj. lubuskim (14,76 proc.) oraz zachodniopomorskim (12,10 proc.) i wielkopolskim (10,36 proc.).
Nowa Prawica JKM najwięcej głosów zdobyła w woj. pomorskim (4,10 proc.), małopolskim (4,05 proc.) i dolnośląskim (3,97 proc.). Ruch Narodowy najwięcej głosów zdobył w woj. podkarpackim (2,43 proc.). Demokracja Bezpośrednia najwięcej głosów zdobyła w woj. łódzkim (1,29 proc.).
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.