Kard. Angelo Scola jest przekonany, że Franciszek nie zgodzi się na dopuszczanie do komunii rozwodników, którzy żyją w nowym związku.
Metropolita Mediolanu, jak sam przyznaje w wywiadzie dla dziennika Corriere della Sera, wiele na ten temat dyskutował z kardynałami Marxem, Danneelsem i Schönbornem, którzy należeli do jego grupy językowej w czasie synodu. „Nie widzę adekwatnych racji, uzasadniających ich stanowisko, które z jednej strony potwierdza nierozerwalność małżeństwa, ale z drugiej wydaje się negować ją w praktyce, wprowadzając niemal rozdział doktryny od duszpasterstwa i dyscypliny” – powiedział kard. Scola. Jego zdaniem taka koncepcja nierozerwalności małżeństwa czyni z niej ideę platońską, która istnieje w zaświatach, ale nie ma nic wspólnego z konkretnym życiem.
Arcybiskup Mediolanu podkreśla, że takie podejście jest też niewychowawcze. Młodzi mają dziś wielkie trudności z zawarciem małżeństwa „na zawsze”. Jak chcemy ich przekonać, że małżeństwo jest nierozerwalne, skoro będą wiedzieli, że zawsze znajdzie się jakieś wyjście? – pyta kard. Scola, dodając, że o tym wychowawczym aspekcie bardzo mało mówiło się na synodzie.
Grób został udostępniony wiernym w niedzielę rano. Przed bazyliką ustawiają się długie kolejki.
Do awarii doszło ok. godz. 12.30. W Madrycie nie działają m.in. sygnalizacja świetlna i metro.
Uprawnionych do głosowania jest 135 kardynałów, którzy nie ukończyli 80 lat.
Obowiązujące zasady mają uwolnić proces wybory papieża od nacisków władz świeckich.
Nieoficjalnie wiadomo, że kardynałowie są za tym, by zaczęło się ono 5 lub 6 maja.
Jednocześnie powiedział, żę jest zaskoczony i zawiedziony dalszym rosyjskim bombardowaniem Ukrainy.
Duchowny odwiedza Polskę. Spotka się z prezydentem Andrzejem Dudą.