Tegoroczne Boże Narodzenie było dla biskupów Albanii okazją do wyrażenia solidarności z ofiarami niesprawiedliwości i dyskryminacji.
Albańscy biskupi zwracają uwagę, że okres świąteczny wyjątkowo dosadnie pokazuje nierówności społeczne: gdy jedni pogrążają się w tym czasie w przesadnej konsumpcji w restauracjach, drudzy „muszą zadowolić się kawałkiem suchego chleba czy paroma łyżkami ryżu”. Wielu ludzi nie może się leczyć czy zdać egzaminów, bo nie stać ich na zapłacenie łapówki. „Gdzie panuje korupcja, tam pierwszymi jej ofiarami są ubodzy” – zaznacza albański episkopat. Zwraca też uwagę, że minimalna płaca realnie nie starcza na utrzymanie, co stanowi szczególnie krzyczący wyraz niesprawiedliwości. Co więcej, zdarzają się przypadki zmuszania robotników do świadczenia darmowej pracy w nadgodzinach. Ci ludzie, jak stwierdzają biskupi, „czują się zupełnie bezbronni, a nie protestują, by nie stracić zatrudnienia”. W bożonarodzeniowym przesłaniu episkopat Albanii apeluje do rządzących i pracodawców o przestrzeganie praw pracowniczych oraz respektowanie godności zatrudnionych i ubogich.
"W naszej rzeczywistości silnie obecny jest klerykalizm – i to obustronny."
Papież Franciszek otworzył w poniedziałek w Watykanie międzynarodowy szczyt na temat praw dzieci.
W roku 2023 USAID wydała 72 mld dolarów na pomoc międzynarodową.
Nic złego w polskiej gospodarce się nie dzieje - uważa jednak specjalista.
Kanada powinna zostać naszym 51. stanem, wtedy nie będzie ceł - stwierdził Donald Trump.
Podróżni zamówili także 169 tys. jajecznic, 177 tys. kotletów schabowych.