Tegoroczne Boże Narodzenie było dla biskupów Albanii okazją do wyrażenia solidarności z ofiarami niesprawiedliwości i dyskryminacji.
Albańscy biskupi zwracają uwagę, że okres świąteczny wyjątkowo dosadnie pokazuje nierówności społeczne: gdy jedni pogrążają się w tym czasie w przesadnej konsumpcji w restauracjach, drudzy „muszą zadowolić się kawałkiem suchego chleba czy paroma łyżkami ryżu”. Wielu ludzi nie może się leczyć czy zdać egzaminów, bo nie stać ich na zapłacenie łapówki. „Gdzie panuje korupcja, tam pierwszymi jej ofiarami są ubodzy” – zaznacza albański episkopat. Zwraca też uwagę, że minimalna płaca realnie nie starcza na utrzymanie, co stanowi szczególnie krzyczący wyraz niesprawiedliwości. Co więcej, zdarzają się przypadki zmuszania robotników do świadczenia darmowej pracy w nadgodzinach. Ci ludzie, jak stwierdzają biskupi, „czują się zupełnie bezbronni, a nie protestują, by nie stracić zatrudnienia”. W bożonarodzeniowym przesłaniu episkopat Albanii apeluje do rządzących i pracodawców o przestrzeganie praw pracowniczych oraz respektowanie godności zatrudnionych i ubogich.
Kraj ma ponad 170 mln mieszkańców, z których 90 proc. wyznaje islam. Katolików jest tam 300 tys.
Indie włączyły się w spór między Mauritiusem a W. Brytanią o przynależność wysp Chagos
Rodzina ta została zamordowana przez Niemców 5 stycznia 1943 r.
ISW: zgoda na koniec wojny bez uwolnienia ludzi i terytoriów to popieranie okupacji Ukrainy