Ewangelizatorzy z mocą Ducha” – pod takim hasłem trwa w Hiszpanii Dzień Hispanoameryki.
„Działalność misyjna Kościoła w Ameryce Łacińskiej to nieustanna troska o najbardziej potrzebujących” - napisał w specjalnym przesłaniu kard. Marc Ouellet, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Ameryki Łacińskiej.
Dzień Hispanoameryki został ustanowiony w 1959 r. i jest organizowany w pierwszą niedzielę marca przez Episkopat Hiszpanii. Jego celem jest umocnienie więzi z Kościołami Ameryki Łacińskiej, wsparcie miejscowego duchowieństwa oraz pamięć o hiszpańskich misjonarzach. Obecnie w różnych krajach Ameryki Łacińskiej pracuje 9 tys. misjonarzy pochodzących z Hiszpanii. Są to kapłani, osoby zakonne oraz coraz więcej świeckich. W 2014 r. na różne projekty zebrano ponad 65 tys. euro, nie licząc pomocy finansowej ze strony Episkopatu oraz zgromadzeń zakonnych. Kard. Ouellet podkreśla w przesłaniu znaczenie wspólnot hiszpańskich, które wyruszyły do Ameryki niosąc wiarę i ukazując wzór misjonarza: zawsze gotowy do bycia posłanym, przekazujący radość Ewangelii pomimo trudności i mający szczególną troskę o najbardziej ubogich.
W Hiszpanii na szczególną uwagę zasługuje dzisiaj Hispanoamerykańskie Dzieło Współpracy Kapłańskiej, do którego należą kapłani diecezjalni. Aktualnie w różnych krajach Ameryki Łacińskiej pracuje blisko 300 kapłanów. Dzień Hispanoameryki ma również na celu podkreślenie obecności księży z tamtych krajów, którzy pracują w Hiszpanii.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.