O syndromie poaborcyjnym i zmagających się z nim kobietach i mężczyznach, z Dominiką Tomczyszyn, terapeutą NEST, rozmawia Karol Białkowski.
Syndrom poaborcyjny jest niebezpieczny?
Aborcja jest traumatycznym doświadczeniem dla ciała, umysłu i duszy człowieka, a więc to, co z nią związane jest niebezpieczne. Najczęściej towarzyszą mu: wina, niepokój, gniew, depresja a wraz z nią także myśli czy nawet próby samobójcze, zraniona tożsamość osobowa i płciowa, poczucie pustki, często trudności w relacjach z żyjącymi dziećmi i partnerem i wiele innych. Takie przeżywanie nie dotyka tylko osób wierzących, co sugerują środowiska zwolenników aborcji. Aborcja jest przemocą, czymś wbrew ludzkiej naturze. Każdy z nas ma w sobie taki mechanizm, który alarmuje, że zabijanie nie jest normą. A tutaj to się dzieje. Wiara natomiast ma znaczenie przy wychodzeniu z kryzysu i pogodzeniu się z samym sobą, czyli przy zdrowieniu choćby dlatego, że otwiera na prawdę o Miłosierdziu Bożym. Podczas terapii nie poruszam sama z siebie kwestii wiary i Pana Boga. Natomiast mówię dużo o miłości i absolutnej wewnętrznej wartości każdego człowieka. NEST, jeśli chodzi o straty okołoporodowe, z założenia przyjmuje, że ludzkie życie ma niepodważalną wartość od samego poczęcia.
Czy konsekwencje aborcji przeżywa tylko kobieta-matka utraconego dziecka?
Oczywiście, że nie. Następstw wynikających z aborcji mogą doświadczać np. już żyjące dzieci danej kobiety lub te, które w przyszłości pojawią się na świecie. NEST korzysta z określenia, że takie rodzeństwo jest „naznaczone śmiercią”. Inaczej mówiąc są to osoby ocalone od śmierci, ponieważ oni przeżyli, a ich brat czy siostra zginęli. Tacy ludzie doświadczać mogą trudnego do nazwania niepokoju, poczucia czyhającego zagrożenia ale i poczucia winy, że żyją. Dla ojców utraconych dzieci aborcja też jest traumatycznym przeżyciem. Przeżywać oni mogą lęk, poczucie winy i wewnętrznego zamętu. Nierzadko urąga to ich poczuciu męskości bo nie obronili swego dziecka, a tym samym i rodziny, w sytuacji trudnej.
Gdzie i jak można znaleźć pomoc w przypadku odkrycia swojego problemu po dokonanej aborcji?
Najlepiej zgłosić się do Specjalistycznych Poradni Rodzinnych, gdzie pracują terapeuci NEST. Są to instytucje finansowane przez miasto Wrocław, ale opiekę nad nimi sprawuje diecezjalny duszpasterz rodzin. Staramy się, by nasza pomoc była powszechnie dostępna. W Poradniach jest ona nieodpłatna. Jako terapeuta NEST mam pewną pulę pieniędzy do wykorzystania na tego typu wsparcie w Poradniach Rodzinnych, ale jest tak wiele zgłoszeń, że jest ona zdecydowanie niewystarczająca. Polecam również rekolekcje dla osób zranionych z powodu wzięcia udziału w aborcji. Ich nazwa to „Winnica Racheli”.
Polub nas, a nie przegapisz żadnej naszej informacji:
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.