W Meksyku zabito kolejnego kapłana. Ks. Francisco Javier Gutiérrez Díaz zaginął w poniedziałek wielkanocny.
Po dwóch dniach poszukiwań odnaleziono jego ciało porzucone na peryferiach miasta San Andrés de Salvatierra, gdzie 60-letni kapłan od lat posługiwał. Wierni wspominają jego wielkie oddanie i zaangażowanie w pracę duszpasterską oraz ogromną troskę o najbardziej potrzebujących.
Ks. Gutiérrez Díaz należał do Zgromadzenia Robotników Królestwa Chrystusa. Jest drugim kapłanem zabitym w tym roku w Ameryce Łacińskiej, a czwartym na świecie. Od lat Meksyk znajduje się na czele listy krajów najbardziej niebezpiecznych dla księży. W ubiegłym roku zabito pięciu meksykańskich kapłanów.
W walkę z żywiołem z ziemi i powietrza było zaangażowanych setki strażaków.
Wstrząsy o sile 5,8 w skali Richtera w północno wschodniej części kraju.
Policja przystąpiła do oględzin wyciągniętej z morza kotwicy.
Ogień strawił tysiące budynków na obszarze ok. 120 km kw., czyli powierzchni równej San Francisco.