W Ludźmierzu 2 maja odbył się II Podhalański Zlot Motocyklistów. Wziął w nim udział duszpasterz diecezjalny od "ryczących" maszyn ks. Tomasz Stec.
- Rzecz to fenomenalna! Jesteśmy na audiencji u Królowej Podhala. Prosimy ją o błogosławieństwo w naszym codziennym życiu, ale i w czasie naszych podróży - zaznaczył ks. Stec. Zaapelował o jedność w rodzinie motocyklistów. Wymienił kilka grup, które przyjechały do Ludźmierza. Wśród nich byli motocykliści z grupy "Pasja i Wiara", "Gremium", Grupa z Orawy i Zbóje z Gór.
- Dzisiejsze święto jest ważne, bo jest świadectwem wiary naszych przodków. Historia jest naszą nauczycielką, bo tak jak dawniej Polacy, tak i my - motocykliści przychodzimy znowu do Matki, u której szukamy ukojenia, ale i wstawiennictwa u Boga - zaznaczył ks. Tomasz Stec.
Motocykliści uświetnili liturgię, czytali lekcje i wezwania modlitwy wiernych. Złożyli też kwiaty pod pomnikiem św. Jana Pawła II. Ponadto przekazali dar pieniężny dla sanktuarium. Przynieśli również w swoich motocyklowych uniformach figurę Gaździny Podhala.
Słowo pozdrowienia do gości skierował ks. Kazimierz Klimczak, ludźmierski proboszcz. Przypomniał, że przed rokiem do Ludźmierza motocyklistów zaprosił śp. ks. prałat Tadeusz Juchas.
Kolejne zgrupowanie motocyklistów odbędzie się w parafii w Miętustwie na początku czerwca, gdzie działa grupa "Pasja i Wiara".
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.