Inauguracja Ligi Światowej bardzo udana dla biało-czerwonych.
W inauguracyjnym meczu Ligi Światowej polscy siatkarze bez żadnych problemów pokonali w Gdańsku aktualnych mistrzów olimpijskich Rosjan 3:0. W drużynie mistrzów świata znakomite spotkanie rozegrał debiutujący w reprezentacji 21-letni środkowy Mateusz Bieniek, który wybrany został MVP tej konfrontacji. W Ergo Arenie pojawił się m.in. były prezes Polskiego Związku Piłki Siatkowej Mirosław Przedpełski.
Polacy rozpoczęli mecz w dość eksperymentalnym zestawieniu - z Grzegorzem Łomaczem na rozegraniu, Bartoszem Kurkiem w roli atakującego oraz z Bieńkiem na środku.
Po znacznie głębsze rezerwy sięgnął natomiast trener gości Andriej Woronkow - w rosyjskiej ekipie nie było żadnego zawodnika, który wyszedł na parkiet w podstawowym zestawieniu w ostatnim meczu pomiędzy tymi zespołami. Jedynym siatkarzem, który wystąpił we wrześniu w Łodzi był Siergiej Sawin - na mistrzostwach świata biało-czerwoni triumfowali 3:2.
Grający szybko, kombinacyjnie i dobrze w bloku gospodarze nie mieli problemów z wygraniem pierwszego seta. Po asie serwisowym Bieńka Polacy objęli prowadzenie 6:2 i do końca utrzymywali bezpieczną przewagę. A trzy ostatnie punkty zdobył w tej partii środkowy Effectora Kielce - najpierw po skutecznym ataku, później po bloku, a decydujący po przytomnym zagraniu z przechodzącej piłki.
Po gładkiej porażce w pierwszej partii szkoleniowiec "Sbornej" próbował w kolejnej odsłonie różnych wariantów - zmienił rozgrywającego (Igor Kołodinski zastąpił Aleksandra Butko) oraz atakującego, ale te roszady nie wpłynęły na przebieg tej rywalizacji. Po bloku Andrzeja Wrony na Pawle Morozie, który zluzował Maksima Michajłowa, biało-czerwoni wygrywali 22:13 i ich zwycięstwo było formalnością.
Trzeci set również nie miał większej historii. Co prawda po bloku Moroza na Mateuszu Mice Rosjanie przegrywali tylko 10:11, ale za chwilę, po trzech zdobytych z rzędu punktach, w tym dwóch asach serwisowych Bieńka, zrobiło się 14:10 dla gospodarzy. Polacy całkowicie kontrolowali przebieg gry, a decydujący punky zdobyli po bloku Marcina Możdżonka na Aleksandrze Markinie.
W grupie B grają także Iran i USA. Pierwszy mecz tych drużyn odbędzie się 30 maja w Los Angeles. Do Final Six, które w dniach 15-19 lipca odbędzie się w Rio de Janeiro, zakwalifikują się dwie najlepsze drużyny.
Polska: Grzegorz Łomacz, Bartosz Kurek, Mateusz Bieniek, Michał Kubiak, Mateusz Mika, Andrzej Wrona - Paweł Zatorski (libero) - Marcin Możdżonek, Jakub Jarosz.
Rosja: Aleksander Butko, Andriej Aszczew, Siergiej Sawin, Maksim Michajłow, Denis Birjukow, Aleksander Abrosimow - Aleksiej Obmoczajew (libero) - Jewgienij Siwożelez, Igor Kołodinski, Paweł Moroz, Aleksander Markin, Artem Smoljar.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.