Przez osiem lat ataków na PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu przyprawiono gombrowiczowską "gębę" - uważa b. poseł PiS Adam Hofman. W programie "Po przecinku" na antenie TVP Info przekonywał, że bardzo możliwe, iż partia wystawi inną kandydaturę na premiera - np. Beatę Szydło.
Polakom podobała się jej postawa w czasie kampanii prezydenckiej - zwracał uwagę Hofman. Dodał, że Jarosław Kaczyński jest człowiekiem, który świetnie wyczuwa społeczne nastroje, i z tej perspektywy taka kandydatura byłaby dobrym posunięciem, bo również w tym kontekście "spodobałaby się Polakom".
W odpowiedzi na pytanie, czy B. Szydło mogłaby być polską Margaret Thatcher, przypomniał, że już były w naszej polityce próby udawania kogoś, kim się nie jest, i zostały one obśmiane. Tymczasem Beacie Szydło wystarczyłyby te atuty, które posiada: jest skrupulatna, spokojna i nie da się nią straszyć. Ponadto skupia się na gospodarce - wyliczał.
Trzeba przyznać, że wizerunkowo taki ruch PiS byłby ciekawy, jednak warto przypomnieć, że sama wspomniana Beata Szydło na antenie RMF FM mówiła, że jesienią premierem będzie Jarosław Kaczyński. Mówiła o tym tuż po zwycięstwie Andrzeja Dudy w wyborach prezydenckich. Wygraną kandydata PiS określała wówczas jako dobry prognostyk przed jesiennymi wyborami.
W podobnym tonie, co Beata Szydło, odnośnie do pisowskiej kandydatury na premiera wypowiadał się na antenie TVP Info Adam Bielan, który stwierdził, że choć w trakcie kampanii prezydenckiej Jarosław Kaczyński pozostawał na uboczu, to w wyborach parlamentarnych będzie pierwszoplanową postacią.
A jakie jest na ten temat zdanie naszych Czytelników? Zapraszamy do SONDY.
„Będziemy działać w celu ochrony naszych interesów gospodarczych”.
Propozycja amerykańskiego przywódcy spotkała się ze zdecydowaną krytyką.
Strona cywilna domagała się kary śmierci dla wszystkich oskarżonych.
Franciszek przestrzegł, że może ona też być zagrożeniem dla ludzkiej godności.
Dyrektor UNAIDS zauważył, że do 2029 r. liczba nowych infekcji może osiągnąć 8,7 mln.