Do Synodu Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP wpłynął wniosek o natychmiastowe przeniesienie bp Janusza Jaguckiego w stan spoczynku.
„Z pewnością wniosek ten będzie rozpatrywany” – twierdzi bp Ryszard Borski, członek Kolegium Komisji Historycznej Kościoła i autor wniosku. Bp Borski podkreśla, że wniosek ten złożył indywidualnie, jako członek Synodu. Synod obradować będzie od 17 do 19 kwietnia br. Bp Ryszard Borski, Ewangelicki Biskup Wojskowy i członek Kolegium Komisji Historycznej Kościoła, nie chce na razie mówić o szczegółach motywów, jakie skłoniły go do złożenia takiego właśnie wniosku. „Wyprzedziłbym wówczas procedurę synodalną w tej kwestii” – twierdzi. „Bardzo mi zależy, aby przypadek bp Jaguckiego, jak również każdy inny przypadek, który Komisja będzie badała, został doprowadzony do końca w ramach procedur kościelnych w sposób cywilizowany, odpowiedzialny duszpastersko, w odpowiedzialności za wiarygodność i przyszłość Kościoła” – wyjaśnia. Zaznacza zarazem, że istotą sprawy jest głębokie przekonanie, że wobec ustalonej już prawdy materialnej o przeszłości bp. Jaguckiego, nie mógłby on dalej pełnić swojej funkcji zwierzchnika Kościoła. „To jest kwestia wiarygodności, posiadania odpowiedniego autorytetu moralnego do piastowania tej czy innej funkcji w Kościele. Chodzi zresztą o całą sekwencję wydarzeń, nie tylko tych sprzed wielu lat, ale również w ramach dwóch ostatnich lat działania Komisji Historycznej” – podkreśla bp Borski. Biskup przypomina, że zgodnie z regulaminem i statutem Komisji Historycznej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP, dwustopniowa procedura pracy – w Komisji Historycznej i w Kolegium – prowadzi do ustalenia faktów w badanym przypadku. „W całym tym procesie oczywiście osobie badanej przysługuje prawo do korzystania z zasady domniemania niewinności, wielokrotnie prawo do składania wyjaśnień, do obrony – tam gdzie pamięć, czy posiadany materiał dowodowy zaprzeczałby temu, co zostało udokumentowane, czy zgromadzone w aktach IPN” – mówi hierarcha. Proces ten – jak wyjaśnia – prowadzi do ustalenia prawdy materialnej, czyli do uchwały o współpracy lub jej braku, o szkodliwości lub też nieszkodliwości działań itp. „W przypadku bp Jaguckiego przeszłość została zbadana i jednoznacznie proces dochodzenia do prawdy materialnej zamknięto uchwałą Kolegium” – informuje bp Borski. Zaznacza, że ocena etyczna i ewentualne wyciągnięcie wniosków dyscyplinarnych należy do odpowiedniego gremium. W przypadku wszystkich członków Synodu, w tym biskupów – gremium tym, jednoinstancyjnym, jest Synod Kościoła. „Jestem głęboko przekonany, że Synod podejmie decyzję zgodną z ustaloną prawdą i ze standardami etycznymi, jakie obowiązują wszystkich, a ludzi Kościoła, wyznawców Chrystusa – w szczególności” – mówi biskup. „Jeżeliby w Kościołach chrześcijańskich nie można było znaleźć podstawowych standardów przyzwoitości, to gdzie ich szukać we współczesnym świecie?” – dodaje. Hierarcha zaznacza, że niezależnie od złożonego przez niego wniosku, przewodniczący Kolegium przedstawi Synodowi raport z prac Komisji Historycznej oraz uchwałę Kolegium w sprawie bp Jaguckiego wraz z odpowiednim uzasadnieniem. Z pewnością też, niezależnie od postanowień Synodu, wydany zostanie w tej sprawie komunikat. Odnosząc się do dzisiejszej publikacji w dzienniku Polska, autorstwa Artura Grabarczyka i Wiktora Świetlika „Odwołają biskupa, bo był agentem”, bp Ryszard Borski podkreśla, że tekst zawiera szereg pomyłek i nieścisłości. Jedną z nich jest informacja o 700- stronicowym raporcie Komisji, gdyż 700 stron liczy raczej materiał archiwalny dotyczący bp Jaguckiego. Czy raport Komisji, jak sugeruje prasa, zostanie opublikowany? – Bp Borski podejrzewa raczej, że opublikowane zostanie specjalne oświadczenie po zamknięciu sprawy przez Synod.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.