27 kwietnia 1956 roku parlament PRL uchwalił ustawę o dopuszczalności przerywania ciąży - przypomina "Nasz Dziennik".
W felietonie dotyczącym tego tematu Hanna Wujkowska pisze o niepowetowanych stratach: milionach uśmierconych ludzi, których teraz brakuje, i milionach okaleczonych rodzin. "Historia lubi się powtarzać" - zauważa i wskazuje na żywą obecnie sprawę zapłodnienia in vitro. Podkreśla, że znów pojawia się "fałszywa ideologia pozornej wolności i braku szacunku do życia" oraz nowa teoria mówiąca o szczególnie rozumianym prawie do posiadania potomstwa. "Nie wolno tworzyć złego prawa, to się mści." - konkluduje.
W tej chwili weszliśmy w okolice deficytu w rachunku bieżącym.
Do końca roku oczekuje się w Rzymie ponad 30 mln turystów i pielgrzymów.
Nie mamy o nich żadnych informacji, a wy niczego nie robicie - wykrzykiwały.
Nowe pojawienie się wirusa i stan epidemii ogłoszono w zeszłym tygodniu.
Kontrakty z NFZ wystarczają tylko na pokrycie podstawowych kosztów - zwraca uwagę organizacja.
8-letni Roman Oleksiw doznał oparzeń czwartego stopnia blisko połowy ciała.