Włoska telewizja publiczna RAI transmitowała 17 maja niedzielną Mszę z polskiego kościoła w Rzymie.
Liturgii przewodniczył archiprezbiter bazyliki watykańskiej kard. Angelo Comastri wraz z abp. Szczepanem Wesołym i ks. Pawłem Ptasznikiem, rektorem kościoła św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Wiecznym Mieście. Modlono się, by zakończona 15 bm. podróż Benedykta XVI do Ziemi Świętej stała się zaczynem pokoju między ludami Bliskiego Wschodu i o beatyfikację Jana Pawła II. W liturgii uczestniczyły m.in. dzieci, które przed tygodniem przystąpiły do I Komunii Świętej. Główny celebrans powiedział w homilii o mocy przykazania miłości. Przywołał m.in. postać włoskiego przedsiębiorcy Marcello Candii, który sprzedał fabrykę, by w Brazylii czynić dzieła miłosierdzia: wybudował szpital, leprozorium, dom dla niepełnosprawnych, szkołę pielęgniarską i dwa klasztory kontemplacyjne, by modlitwą wspierały dzieła miłosierdzia. Miejsce to w 1980 r. odwiedził Jan Paweł II. „Papieża powitał wówczas trędowaty bez stóp, dłoni i nosa, mówiąc: Ojcze Święty, my nie jesteśmy już zrozpaczeni. Nasz brat pokazał nam w konkretny sposób, że Bóg kocha także każdego z nas. Przykazanie miłości, kiedy się nim żyje, zmienia historię człowieka” – stwierdził kardynał. Nawiązał też do ostatnich dni Jana Pawła II, zwracając uwagę, że ukazały one papieża do końca spalającego się w imię przykazania miłości. Symbolem tego, jak podkreślił, może być ostatnia audiencja, kiedy Jan Paweł II nie mógł już wypowiedzieć ani słowa, a jednak pojawił się w oknie, by pobłogosławić pielgrzymów.
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.