Słynny przed laty francuski piłkarz, a obecnie szef europejskiej unii (UEFA) Michel Platini potwierdził swój start w wyborach na prezydenta międzynarodowej federacji (FIFA). Zaplanowane są na 26 lutego 2016 roku.
O swej decyzji Platini, aktualnie pełniący funkcję wiceprezydenta FIFA, poinformował oficjalnie poszczególne federacje ze Starego Kontynentu, licząc na ich poparcie.
Wybory odbędą się 26 lutego, a potencjalni kandydaci mogą zgłaszać się do 26 października.
Kilka tygodni temu, tuż przed wyborami w Zurychu (zakończonymi reelekcją Blattera) pod koniec maja, wybuchła afera w FIFA; dotyczyła korupcji na szeroką skalę w najwyższych władzach tej organizacji. Jej pokłosiem była decyzja z pierwszych dni czerwca obecnego szefa Josepha Blattera, który postanowił, że nie weźmie udziału w przyszłorocznych wyborach zaplanowanych na nadzwyczajnym kongresie.
Już wtedy w mediach często padało nazwisko Platiniego jako możliwego następcy Szwajcara. Francuz wielokrotnie podkreślał, że "czas Blattera już minął, a FIFA potrzebuje nowego lidera".
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.