- Pierwszy raz byłem na pielgrzymce, a zaraz wnuczka się urodziła - mówi Józef Falat z Karwiny.
Ten Zaolziak szedł w zeszłym roku w Pielgrzymce Rybnickiej z prośbą o dziecko dla córki i zięcia. Zięć szedł zresztą razem z nim. - Tym razem nie mógł przyjść, bo musi się opiekować małą córeczką. Ema ma dwa miesiące, urodziła się 28 maja - mówi pan Józef.
Dwa miesiące Emy
Jego córka Lucja, sekretarka burmistrza Pragi, oraz zięć Lukas, praski policjant, czekali na dziecko aż 12 lat. - Mieli nawet skierowanie na sztuczne metody. Zamiast z nich skorzystać, Lukas poszedł ze mną na tę pielgrzymkę. Wrócił z niej i zaraz, całkiem naturalnie pojawiła się moja wnuczka - cieszy się Józef. Ma nadzieję, że u Lucji i Lukasa, choć oboje są jedynakami, dzieci będzie więcej - bo Pan Bóg jest hojny.
Pan Józef idzie w grupie 7, wraz z katolikami z Wodzisławia Śląskiego i miejscowości leżących na północ od Rybnika - od Książenic po Gierałtowice i Orzesze. Ten emerytowany górnik, który w kopalni w Karwinie przepracował 30 lat, mimo wieku idzie wyprostowany i z łatwością wyprzedza młodszych od siebie. Kondycję zawdzięcza chodzeniu z kijami trekingowymi - przeszedł już z nimi 2,8 tysiąca kilometrów. A kiedy mówi o wnuczce Emie i o tym, jak w zeszłym roku Bóg go wysłuchał w czasie tej pielgrzymki, wydaje się, że zaczyna jaśnieć jakimś wewnętrznym światłem.
Pielgrzymka dzięki fryzjerce
Jak to jednak się stało, że Zaolziak trafił na Pielgrzymkę Rybnicką? - Moja żona jeździ do salonu fryzjerskiego w Wodzisławiu. No i tak się zaprzyjaźniliśmy z fryzjerką, Kasią Pawełkiewicz. Ona nas zaprosiła na tę pielgrzymkę w zeszłym roku. A w tym roku idę znowu, ale już podziękować za wnuczkę - mówi Józef Falat.
Uczestnicy 70. Pielgrzymki Rybnickiej, po odpoczynkach w Książenicach i Wilczej dotarli wieczorem 29 lipca do Gliwic. W czwartek 30 lipca około 4 tysięcy osób wyruszy na kolejny odcinek szlaku, wiodącego ostatecznie na Jasną Górę - a na razie do Tarnowskich Gór.
Więcej o pielgrzymach znajdziesz na naszej podstronie: 70. Pielgrzymka Rybnicka
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.