Przerażające, że komuś przychodzi do głowy modlić się o czyjąś tragiczną śmierć. Przerażające, że chrześcijanie uznają morderstwo za dopuszczalną formę walki ze złem.
Pewien polityk we Włoszech zamieścił na YouTube film, w którym prosi Maryję, aby zatapiała łodzie z imigrantami […], zabijała komunistów, Chińczyków i Murzynów. To tekst, który obraża świętych i zwykłych ludzi, powinien obrażać wszystkich obywateli – stwierdziła kuria biskupia Rimini. Lekarz z USA dokonujący późnych aborcji został zamordowany. Episkopat i środowiska Pro life potępiły morderstwo. Wszystko w porządku? To dlaczego w Internecie pojawiają się komentarze: „Episkopat potępia? A ja popieram! To już nie można wcale zabijać, nawet na wojnie?” Przerażające. Przerażające, że ludzie, którzy mienią się chrześcijanami tak daleko odeszli od Ewangelii. Przerażające, że komuś przychodzi do głowy modlić się o czyjąś tragiczną śmierć. Przerażające, że chrześcijanie (jak można sądzić) uznają morderstwo za dopuszczalną formę walki ze złem. Jak daleko odeszli ci ludzie od zdania „Zło dobrem zwyciężaj” z listu św. Pawła do Rzymian (12,21), zdania które uczynił swoim mottem ks. Jerzy Popiełuszko? Bardzo wiele mówi się dzisiaj o ochronie dzieci nienarodzonych. I słusznie, bo trzeba bronić życia tych, którzy sami obronić się nie mogą. Jednak nie wolno nie zauważać takich postaw ludzi, którzy uważają się za chrześcijan. Nie wolno milczeć o tym, że życie każdego człowieka jest święte i decyzja o jego początku i końcu należy do Boga. Trzeba mówić o szacunku dla każdego życia. To oznacza przypominanie także współczesnego nauczania Kościoła na temat kary śmierci. Kościół nie potępia jej absolutnie, to prawda, jednak wyłącznie wtedy, gdy nie ma innej możliwości obrony ludzi i zastrzegając, że nigdy nie może być zemstą. Dziś takiej konieczności już nie ma. Trzeba mówić o szacunku dla godności każdego człowieka. Każdego, to znaczy także tego, który ma inny kolor skóry, który wyznaje inną religię (lub nie wyznaje żadnej), który postępuje w zgodzie z naszymi normami lub je ignoruje. Także do tego, któremu trzeba pomóc, często własnym kosztem. To jest przecież podstawowy problem we Włoszech. Godne potraktowanie imigrantów kosztuje. Jeśli jednak nie traktuje się ich jak ludzi, odpowiadają agresją. Agresja budzi strach i tym większy opór wobec pomocy. I prowokuje wypowiedzi takie jak włoskiego polityka. Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj. Warto by Kościół w Polsce częściej przypominał to motto kandydata na ołtarze. W końcu to ten fakt świadczy o jego świętości, nie wielokrotnie i szeroko podkreślane prześladowania.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.