Od soboty do Niemiec z Węgier przez Austrię przyjechało już 8 tys. uchodźców. W ciągu dnia na dworcu w Monachium spodziewane są kolejne pociągi z azylantami. To skutek decyzji kanclerz Angeli Merkel o przyjęciu osób, które koczowały na dworcu w Budapeszcie.
Pociąg specjalny z ponad tysiącem uchodźców, głównie Syryjczyków, dotarł w niedzielę do Dortmundu w Nadrenii Północnej-Westfalii. Minister spraw wewnętrznych tego landu Ralf Jaeger powitał uciekinierów na dworcu - podała rozgłośnia radiowa Deutschlandfunk.
Po udzieleniu im pierwszej pomocy azylanci zostaną przetransportowani do ośrodków na terenie Nadrenii, gdzie będą oczekiwać na rozpatrzenie ich wniosków.
Na kilka godzin przed przyjazdem pociągu skrajna prawica zorganizowała w pobliżu dworca wiec protestacyjny. Doszło do starć między uczestnikami wiecu a ich lewicowymi przeciwnikami. Obie grupy obrzucały się butelkami i kamieniami. Interweniowała policja. Trzech funkcjonariuszy, jeden uczestnik bijatyki oraz jedna osoba postronna doznały obrażeń. Zatrzymano cztery osoby - pisze agencja dpa. Dortmund należy do bastionów skrajnej prawicy i piłkarskich chuliganów.
Większość pociągów z uchodźcami dociera najpierw do Monachium, skąd rozsyłani są do ośrodków na terenie Niemiec. W sobotę do stolicy Bawarii przyjechało 26 pociągów z 6,9 tys. osób. Niemieckie władze szacują, że liczba uchodźców, którym pozwolono na przyjazd w trybie nadzwyczajnym, może przekroczyć 10 tys.
Media podkreślają zaangażowanie mieszkańców Monachium. Kilkuset wolontariuszy uczestniczy w akcji opieki nad przybyszami - bierze udział w rozdawaniu żywności, opiece medycznej, służy jako tłumacze. Monachijczycy przynoszą żywność, ubiory i zabawki.
Uchodźcy, którzy od soboty przyjeżdżają do Niemiec, koczowali od kilku dni na dworcu kolejowym Keleti w Budapeszcie, a następnie zdecydowali się pieszo iść w kierunku granicy z Austrią. Węgierskie władze przewiozły ich w sobotę rano autobusami na granicę z Austrią, skąd pociągami są transportowani do Niemiec.
Władze Austrii i Niemiec wydały wcześniej zgodę na wjazd migrantów na swe terytoria. Berlin i Wiedeń zgodziły się przyjąć tę grupę uchodźców bez kontroli i biurokratycznych procedur. Berlin podkreśla, że była to jednorazowa decyzja wynikająca z nadzwyczajnej sytuacji, w jakiej znaleźli się uchodźcy.
Niemcy i Austria domagają się zwołania nadzwyczajnego szczytu UE w celu rozwiązania kryzysu migracyjnego. Niemcy spodziewają się w tym roku co najmniej 800 tys. azylantów.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.