- 17 września, dzień otwarcia Muzeum Katyńskiego jest dniem triumfu prawdy - powiedział podczas Mszy św. na Cytadeli bp Józef Guzdek.
- Dzień otwarcia Muzeum Katyńskiego jest tryumfem prawdy. Ponad 40 tys. przedmiotów wydobytych z dołów śmierci, zgromadzonych w jednym miejscu, będzie przypominać o zbrodni, która jest wielkim dramatem polskiego narodu - powiedział podczas Mszy św. inaugurującej uroczystości otwarcia Muzeum Katyńskiej na Cytadeli bp Józef Guzdek, biskup polowy Wojska Polskiego. - Kozielsk, Ostaszków i Starobielsk do dziś przemawiają ciszą i bólem odosobnienia. W obozach jenieckich nadzieja na uwolnienie i powrót do domu przemieszane były z depresją, załamaniem i wyczekiwaniem na śmierć. Katyń, Smoleńsk, Charków, Twer i wiele innych miejsc kaźni przytłacza naszą wyobraźnię i rodzi pytanie: Dlaczego? - pytał biskup polowy, dodając, że otwarcie Muzeum to także dzień tryumfu rodzin pomordowanych. - To oni, mimo zakazów i szykan, odkrywali i bronili prawdy o męczeństwie swoich najbliższych. Nie spoczęli, aż do chwili ukazania światu prawdy o zbrodni katyńskiej. Dziś, kiedy przekraczamy próg Muzeum Katyńskiego, pragniemy złożyć Wam hołd i wyrazy uznania za niezłomność - powiedział bp Józef Guzdek.
Tomasz Gołąb /Foto Gość Gabloty pełne relikwii wydobytych z dołów śmierci Msza św. odbyła się na Placu Apelowym, centralnym miejscu Muzeum Katyńskiego. Uczestniczyły w nich środowiska rodzin katyńskich. Przy ołtarzu stanął również abp Edmund Piszcz, emerytowany ordynariusz diecezji warmińskiej. W Charkowie zginął jego 29-letni wuj, Stanisław Piszcz.
- Dziękuję za tę chwilę modlitwy na tym, mogę powiedzieć, świętym miejscu - powiedział na koniec Mszy św. bp J. Guzdek.
W uroczystym otwarciu Muzeum Katyńskiego o godz. 12 weźmie udział prezydent Rzeczpospolitej Andrzej Duda.
czytaj też:
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.