Ponad 4500 uchodźców i imigrantów zostało uratowanych na Morzu Śródziemnym, gdy łodziami i pontonami płynęli do Włoch. Podobna liczba koczuje teraz na granicy austriacko-węgierskiej.
Po okresie, w którym zanotowano spadek liczby uciekinierów zmierzających przez Cieśninę Sycylijską do Włoch, doszło do jej ponownego wzrostu. Włoskie służby morskie ogłosiły, że sobota jest jednym z rekordowych dni pod względem skali przeprowadzonych akcji ratunkowych, a także liczby migrantów.
Marynarka wojenna, straż przybrzeżna i inne jednostki uczestniczące w patrolowaniu Morza Śródziemnego pomogły ludziom na łodziach w odległości 30-40 mil morskich od wybrzeży Libii, skąd wypłynęli wysłani przez przemytników. Na jednym z pontonów znaleziono zwłoki kobiety.
Wszyscy migranci zostaną przewiezieni do Włoch. Od początku roku przypłynęło do tego kraju ponad 120 tys. ludzi.
Dzisiaj w nocy także blisko 4 tysiące osób znalazło się na granicy austriacko-węgierskiej oraz na granicy Węgier z Chorwacją. Są wśród nich setki matek z małymi dziećmi. Noc spędziły na betonie lub trawnikach zaopatrzone po stronie austriackiej w pierwszą pomoc i niezbędne środki higieniczne.
Tymczasem Węgry wciąż agresywnie reagują na kolejnych przybyszów. Minister obrony Istvan Simicsko wezwał w sobotę węgierskich rezerwistów do pomocy w uporaniu się z kryzysem masowej imigracji. Resort obrony poinformował także o zakończeniu w nocy budowy ogrodzenia z drutu kolczastego na granicy z Chorwacją.
Ogrodzenie z drutu ma długość 41 km. Większość przebiegu 348-kilometrowej granicy Węgier z Chorwacją tworzy rzeka Drawa wraz ze swym dopływem Murą. "Budowa ogrodzenia zakończyła się w nocy z piątku na sobotę" - powiedziała agencji AFP Kovacs.
Budową na granicy węgiersko-chorwackiej zajmowało się ponad tysiąc żołnierzy, a kolejnych 700 zostanie tam wysłanych w weekend by wzmocnić ochronę granic.
Premier Węgier Viktor Orban oświadczył w piątek, że będzie ochraniać granice swojego kraju. "Nie na to się przygotowywaliśmy przez ostatnich 20 lat. Nie chcemy takiego świata" - powiedział Orban.
Po zaostrzeniu przez Węgry przepisów antyimigracyjnych i uszczelnieniu granicy z Serbią tysiące migrantów zmieniły trasę, którą usiłują dotrzeć do Zachodniej Europy. Teraz próbują dostać się do UE przez Chorwację i będącą w strefie Schengen Słowenię.
Od środy do Chorwacji dotarło ponad 14 tys. migrantów. W nocy z czwartku na piątek kraj ten zamknął siedem z ośmiu przejść granicznych z sąsiednią Serbią.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.