Biskup napomina, a ks. Charamsa zapowiada odejście z kapłaństwa.
Podajemy oświadczenie kurii pelplińskiej i ordynariusza, któremu podlega ks. Krzysztof Charamsa.
Oświadczenie w sprawie ks. Krzysztofa Charamsy:
"W związku z komunikatem Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, dotyczącego deklaracji ks. Krzysztofa Charamsy i jego wypowiedzi medialnych, sprzecznych z Pismem Świętym i Nauczaniem Kościoła Katolickiego oraz mając na uwadze normy Kodeksu Prawa Kanonicznego, biskup pelpliński upomniał ks. Krzysztofa Charamsę, aby wrócił na drogę Chrystusowego Kapłaństwa. Jednocześnie biskup pelpliński prosi kapłanów i wiernych o modlitwę w tej intencji".
Oświadczenie podpisał rzecznik biskupa pelplińskiego ks. dr Ireneusz Smagliński. Informacja ta pojawiła się na stronach kurii krótko po tym, jak rzecznik Watykanu ks. Federico Lombardi oświadczył, iż kapłan, który przyznał się publicznie do życia w związku gejowskim, został usunięty z pracy w watykańskich dykasteriach. Nie może też już wykładać na papieskich uczelniach.
W międzyczasie ks. Charamsa spotkał się poza Watykanem z włoskimi dziennikarzami. Był w towarzystwie swojego partnera. Obaj dali sobie zrobić sesję zdjęciową. W obszernej rozmowie z dziennikiem "Corriere della sera" ks. Charamsa zapowiedział: "Wiem, że muszę zrezygnować z kapłaństwa. Jeśli to zrobię jednak, to nie dla mojego partnera. Ta decyzja będzie efektem moich przemyśleń nad Magisterium Kościoła".
Ochrona budynku oddała w kierunku napastników strzały ostrzegawcze.
Zawsze mamy wsparcie ze strony Stolicy Apostolskiej - uważa ambasador Ukrainy przy Watykanie.
19 listopada wieczorem, biskupi rozpoczną swoje doroczne rekolekcje.
Konferencja odbywała się w dniach od 13 do 15 listopada w Watykanie.
Minister obrony zatwierdził pobór do wojska 7 tys. ortodoksyjnych żydów.