Program naprawczy działa?

Ta ostatnia właśnie się finalizuje. W piątek ZEC od Katowickiego Holdingu Węglowego kupi DK Energy. Zysk ze sprzedaży jest większy od tego, który zakładał program naprawczy. Wynosił on 250 mln zł. - Z nowym nabywcą mamy podpisane umowy handlowe dotyczące zasad odbioru węgla, metanu, ale również zasad odbioru przez nas ciepła i energii elektrycznej - mówił Z. Łukaszczyk, dodając, że są to umowy wieloletnie.

Aktualnie KHW próbuje znaleźć kupca na Przedsiębiorstwo Usługowe Holtur i Ośrodek Badań Środowiska Ekolab.

Wcześniej do Spółki Restrukturyzacji Kopalń trafiły: "Kazimierz-Juliusz", d. ruch "Mysłowice" z szybem Łokietek, ruch "Boże Dary" w Murckach (z wyjątkiem części, która będzie potrzebna z uwagi na plany przyszłościowe kopalni "Murcki-Staszic").

Od początku roku do 1 października załoga spółki zmniejszyła się o 2300 pracowników. Ponad połowa z nich została przekazana do SRK. We wrześniu uruchomiono także Program Dobrowolnych Odejść, z którego skorzystało 136 pracowników powierzchni (biuro zarządu i CUW). Otrzymali odprawy w wysokości 75 tys. zł.

Do końca roku załoga ma zmniejszyć o kolejnych 200 osób. Zatrudnienie ma otrzymać 128 absolwentów szkół zawodowych i średnich oraz 28 absolwentów wyższych szkół technicznych.

- My dzisiaj nie mówimy, czy wypłata będzie w październiku, listopadzie, itd. Mamy ustaloną ścieżkę płynnościową. Na bieżąco realizujemy wszystkie zobowiązania w stosunku do pracowników, jak i do dostawców, wykonawców - przekonywał Z. Łukaszczyk. - Zapisy programu naprawczego zostały zrealizowane i dały określone spore efekty optymalizacji kosztowej, zatrudnieniowej, wydobywczej i majątkowej.

Realizacja programu naprawczego w 2016 r. (w stosunku do 2014 r.) ma przynieść zmniejszenie kosztów o 540 mln zł rocznie. Prognozowane przychody to 50 mln zł.

Wrzesień 2015 r. jest pierwszym od dłuższego czasu miesiącem zakończonym na plusie, jego wynik netto to 12 mln zł. Październik ma przynieść 65 mln zł na plusie. Końcem roku łączny wynik finansowy netto ma być ujemny. Mowa jednak o liczbie dwucyfrowej; rok 2014 zakończył się wynikiem minus 467 mln zł.

- Katowicki Holding Węglowy nie sprzedaje żadnych mułów i najgorszych gatunków węgla, jakie na rynku gdzieś się pojawiają. My produkujemy węgiel o najlepszych parametrach, który ma nabywców - mówił prezes.

Dzień wcześniej Krzysztof Sędzikowski, prezes Kompanii Węglowej, powiedział, że spółka ma zapewnioną płynność finansową do końca listopada.