Największe śląskie spółki węglowe chcą - wobec trudnej sytuacji finansowej - wypłacić należną górnikom czternastą pensję za 2015 r. z opóźnieniami i ewentualnie w ratach. O zasadach wypłaty tego świadczenia zarządy spółek dyskutują z górniczymi związkami.
Jak dotąd porozumienie w tej sprawie zawarto jedynie w Jastrzębskiej Spółce Węglowej, gdzie "czternastka" będzie wypłacona - zamiast do połowy lutego - do 1 czerwca, ale z odsetkami za zwłokę. W Katowickim Holdingu Węglowym trwają rozmowy o terminie wypłaty tego świadczenia, a w największej spółce - Kompanii Węglowej - rozpoczęcie negocjacji zaplanowano na najbliższy wtorek.
W skali wszystkich spółek węglowych wypłata "czternastki" to jednorazowy koszt kilkuset milionów złotych.
Jak poinformował w piątek PAP rzecznik Kompanii Węglowej Tomasz Głogowski, spółka przesłała związkom swoją propozycję przewidującą wypłatę tzw. czternastki w trzech ratach. W ub. roku związki zaakceptowały wypłatę tej nagrody w dwóch częściach - w lutym i czerwcu. Pracownik mógł też wybrać jednorazową wypłatę całości w czerwcu - powiększoną o dwuprocentowe odsetki.
"Nasza obecna propozycja wiąże się z bardzo trudną sytuacją spółki i ciągłą walką o płynność" - wyjaśnił Głogowski. Zgodnie z uzgodnieniami ze stroną społeczną z 2004 r. termin wypłaty czternastki przypada 15 lutego, a jej wypłata w ratach wymaga odrębnego porozumienia.
Z opublikowanego w piątek przez przedstawicieli związku Sierpień 80 pisma władz Kompanii wynika, że spółka zaproponowała wypłatę części 14. pensji za 2015 r. w ratach. Do 15 lutego górnicy otrzymaliby jedną czwartą należnej im kwoty, do końca czerwca - połowę "czternastki", a pozostałą część do 30 września. Zarząd KW zaprosił związki na rozmowy w tej sprawie na 26 stycznia.
Jak powiedział PAP przewodniczący Związku Zawodowego Górników w Polsce Dariusz Potyrała, dzień przed rozmowami z pracodawcą przedstawiciele zakładowych organizacji związkowych w KW spotkają się i ustalą swoje stanowisko. "W zeszłym roku poszliśmy firmie na rękę, więc był z naszej strony jakiś element elastyczności. Na ten moment nie wiem, czy to będzie podtrzymane, czy będzie jakieś usztywnienie" - zastrzegł Potyrała.
W Katowickim Holdingu Węglowym zarząd poruszył kwestie terminu wypłaty i rozłożenia na raty "nagrody rocznej" (jak w KHW obecnie nazywa się ta część wynagrodzenia) już w listopadzie ub. roku. Według wiceprezesa holdingu ds. pracy Tadeusza Skotnickiego bieżących środków starczy spółce w lutym albo na terminową wypłatę nagrody albo na wypłatę lutowego wynagrodzenia.
Przedstawiciele holdingu zapewniają, że nagroda, jako świadczenie wynikające z zakładowego układu zbiorowego pracy, z pewnością zostanie wypłacona. Spółka jednak już kilka tygodni temu widziała bardzo duże zagrożenie dla jej terminowego wypłacenia w całości, uzależniając to od kilku wydarzeń wpływających na sytuację finansową. Wśród nich holding wymieniał: zbycie zapasów węgla do Agencji Rezerw Materiałowych, pozyskanie kredytu z banków i uzyskanie odszkodowania z ubezpieczenia z tytułu ubiegłorocznej akcji ratunkowej w kopalni Wujek. Jak dotąd częściowo zrealizowany został tylko zakup części węgla z zapasów przez Agencję.
Porozumienie ws. zasad wyliczania i terminu wypłaty czternastki w Jastrzębskiej Spółce Węglowej zarząd i związki zawarły w połowie stycznia. 14. pensja zostanie tam wypłacona do 1 czerwca br. wraz z odsetkami liczonymi od 15 lutego.
Zgodnie z porozumieniem z 16 września ub. roku, począwszy od 2016 r. wypłata czternastki (oraz deputatu węglowego, a w przypadku administracji także barbórki) została w JSW zawieszona na trzy lata, co pozwoli w tym okresie ograniczyć koszty pracy w JSW o ok. 2 mld zł. Jednak 14. pensja za ubiegły rok musi być wypłacona, bo pracownicy nabyli do niej prawo zanim zawarto porozumienie dotyczące trzech kolejnych lat.
Według nieoficjalnych informacji, koszt wypłat czternastki dla załogi Kompanii Węglowej wyniesie w tym roku ponad 220 mln zł. Podczas ubiegłorocznego strajku w JSW jej zarząd szacował koszt wypłacanej tam 14. pensji na ok. 250 mln zł. Władze KHW sygnalizują, że łączne nakłady na to świadczenie są porównywalne z kosztem miesięcznego wynagrodzenia.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.