- Pomni na dzisiejsze przesłanie czytań biblijnych, módlmy się o mądrość dla rządzących i o cnotę wdzięczności wobec Pana Boga i ludzi - mówił bp Ignacy Dec.
- Charakter dzisiejszego dnia każe nam skoncentrować uwagę na naszej ojczyźnie, która 97 lat temu odzyskała niepodległość. Homilii obecnej dałem tytuł: "Wczoraj, dziś i jutro naszej ojczyzny". Pod słowem "wczoraj" obejmiemy czas jedynie od roku 1918 do roku 1989, a więc ok. 70 lat. Jest to czas II Rzeczpospolitej oraz okres okupacji niemieckiej i dominacji sowieckiej. Pod słowem "dziś" obejmiemy ostatnie 25 lat, czyli tzw. III Rzeczpospolitą. W trzeciej części, pod słowem "jutro", sformułujemy postulaty na przyszłość, jaką Polskę chcielibyśmy mieć, i w jaki sposób możemy ją budować - powiedział bp Ignacy Dec we wstępie do kazania, które wygłosił w katedrze świdnickiej podczas głównej Mszy św. za Ojczyznę, jaka 11 listopada została odprawiona w mieście.
Oceniając historię Polski, kaznodzieja wspominał o trudnych początkach budowania nowoczesnej Rzeczypospolitej. - Nikt w Europie nie życzył sobie silnego organizmu w Europie Środkowej. Ów "bękart wersalski", jak pogardliwie nazwał Polskę sowiecki komisarz Mołotow, musiał radzić sobie sam. Opatrzność Boża dała nam jednak znakomitych mężów stanu na miarę tamtejszych potrzeb i zadań - zauważył.
Surowo wypadła ocena III Rzeczypospolitej. - Międzywojenni sternicy państwa reprezentowali kraj i jego interes. Ci, po tzw. jesieni ludów spod znaku okrągłego stołu i "Magdalenki", z niewielkimi wyjątkami stali się zakładnikami obcych służb i dworów; stworzyli fasadę, by za nią bezpiecznie mogła działać mafia pozwalająca rządzącym nieźle się obłowić. Warto przypomnieć, że w okresie międzywojennym ścigano i karano szpiegów, a nie wysyłano na stanowiska dyplomatyczne do Moskwy - rozpoczął drugą część refleksji. Potem mówił o zrujnowanej gospodarce, zadłużeniu państwa i samorządów, o sfałszowanej polityce historycznej, o rabunkowej prywatyzacji i ostatnich ustawach przeciw naturze, życiu i rodzinie. - Posługując się językiem filozoficznym, można powiedzieć, że nastąpiło przejście od niszczenia bazy do niszczenia nadbudowy, od ośmieszania tradycyjnych wartości, do promowania permisywizmu moralnego, relatywizmu i opacznie rozumianej wolności, tolerancji - zamykał drugą cześć kazania.
Jakie jutro? Odrodzenia duchowego, moralnego, kulturalnego i gospodarczego. Po pierwsze, troska o "żywą więź na co dzień z Panem Bogiem", bo tylko tam, "gdzie jest Bóg, tam jest przyszłość"; po drugie, powrót do wierności prawdzie i do uczciwości; po trzecie, odbudowa trwałej i kochającej się rodziny; dalej, szkolnictwo, w którym znowu będą promowane wartości i wychowanie narodowo-patriotyczne; poza tym... "nasza ojczyzna potrzebuje wielkiej modlitwy. Modliliśmy się w ostatnich miesiącach wiele o dobre zmiany. Widzimy, że w tym roku one nastąpiły, ale przed nami wielka uczciwa praca. Jeśli chcemy, by udało się nam budować lepszą Polskę, szturmujmy niebo - mówił. A intencja? - Dzisiaj o mądrość dla rządzących i o cnotę wdzięczności wobec Pana Boga i ludzi - dla nas wszystkich - zakończył.
Biskup weźmie udział także w uroczystościach narodowo-patriotycznych w Strzegomiu.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Usługa "Podpisz dokument" przeprowadza użytkownika przez cały proces krok po kroku.
25 lutego od 2011 roku obchodzony jest jako Dzień Sowieckiej Okupacji Gruzji.
Większość członków nielegalnych stowarzyszeń stanowią jednak osoby urodzone po wojnie.