Po zamachach we Francji nie ma zagrożenia w Polsce - zapewnił koordynator ds. służb specjalnych Marek Biernacki i ABW. Wg MSZ wśród ofiar ataku terrorystycznego nie ma Polaków. Kondolencje złożyli prezydent Andrzej Duda i desygnowana na premiera Beata Szydło.
Do zamachów terrorystycznych doszło w piątek wieczorem w kilku różnych miejscach Paryża. W związku z atakami prezydent Francji Francois Hollande ogłosił stan wyjątkowy na terenie całego kraju. W zamachach zginęło ponad 120 osób; przeszło 200 zostało rannych, 80 z nich jest w stanie ciężkim.
Biernacki mówił PAP w sobotę w nocy, że polskie służby specjalne monitorują sytuację, są w kontakcie ze służbami Francji. Patrzymy na sytuację pod kątem zagrożenia w Polsce, nie ma takiego zagrożenia - zapewniał rzecznik ABW płk Maciej Karczyński.
Obecnie nie mamy informacji, by wśród ofiar zamachów byli obywatele RP - podało MSZ. Resort apeluje do Polaków w Paryżu i całej Francji o zachowanie szczególnej ostrożności oraz o ścisłe respektowanie zaleceń miejscowych władz w związku ze stanem wyjątkowym.
Prezydent Andrzej Duda przekazał wyrazy współczucia dla Francuzów, zwłaszcza rodzin, które straciły najbliższych w zamachach w Paryżu. "Jesteśmy z Wami myślą, żalem i modlitwą" - napisał prezydent.
Także desygnowana na premiera Beata Szydło złożyła kondolencje narodowi francuskiemu. "W tych chwilach musimy być razem!" - podkreśliła.
Ustępujący wicepremier, szef MON Tomasz Siemoniak napisał na Twitterze: "Z bólem i solidarnością z Francuzami przyjmujemy wiadomości z Paryża". Jak zapewnił, nasze służby z uwagą śledzą wszystkie doniesienia.
Kondolencje bliskim ofiar i wyrazy solidarności ze społeczeństwem oraz władzami Francji złożyło również MSZ.
Przed ambasadą Francji w Warszawie, mimo deszczowej pogody, zapłonęły znicze.
Na obchody 1700. rocznicy Soboru Nicejskiego. Odbędą się one w Izniku niedaleko Stambułu.
Według śledczych pożar był wynikiem podpalenia dokonanego na zlecenie wywiadu Federacji Rosyjskiej.
Ryzyko, że obecne zapasy żywności wyczerpią się do końca maja.
Decyzja jest odpowiedzią na wezwanie wystosowane wcześniej w tym roku przez więzionego lidera PKK.
To efekt dwustronnych rozmowach ministerialnych w weekend w Genewie.
„Proszę was, abyście świadomie i odważnie wybrali drogę komunikacji pokoju”
Referendum w sprawie odwołania rady miejskiej jest nieważne ze względu na zbyt niską frekwencję.