Co najmniej pięć osób zginęło w sobotę w katastrofie superszybkiego pociągu TGV niedaleko Strasburga na wschodzie Francji, który wykonywał testy na nowej trasie - podały lokalne władze.
Władze podały, że powodem katastrofy była nadmierna prędkość pociągu.
Według źródeł zbliżonych do śledztwa, na które powołuje się AFP, na pokładzie pociągu było ok. sześćdziesięciu osób obsługi technicznej.
Na miejscu katastrofy widać srebrzysty skład pociągu testowego, który spadł z mostu do szerokiego na czterdzieści metrów kanału w miejscowości Eckwersheim. Skierowano tam ekipy płetwonurków żandarmerii, służby ratunkowe i śmigłowce.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.