Co najmniej pięć osób zginęło w sobotę w katastrofie superszybkiego pociągu TGV niedaleko Strasburga na wschodzie Francji, który wykonywał testy na nowej trasie - podały lokalne władze.
Władze podały, że powodem katastrofy była nadmierna prędkość pociągu.
Według źródeł zbliżonych do śledztwa, na które powołuje się AFP, na pokładzie pociągu było ok. sześćdziesięciu osób obsługi technicznej.
Na miejscu katastrofy widać srebrzysty skład pociągu testowego, który spadł z mostu do szerokiego na czterdzieści metrów kanału w miejscowości Eckwersheim. Skierowano tam ekipy płetwonurków żandarmerii, służby ratunkowe i śmigłowce.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.