Gdyby nie chrześcijaństwo, gest pojednania nie przyniósłby owoców. W ogóle by go nie było.
Biskup świdnicki Ignacy Dec, przewodniczył 5 grudnia w Zamku Książ Mszy św. na rozpoczęcie okolicznościowej konferencji w 50. rocznicę orędzia biskupów polskich do biskupów niemieckich.
Homilię wygłosił bp Jan Tyrawa, ordynariusz diecezji bydgoskiej, który w 1973 r. został wyświęcony na kapłana z rąk kard. Bolesława Kominka, autora listu o przebaczeniu.
Mszę św. koncelebrowało kilkunastu kapłanów, także wyświęconych przez wspominanego kardynała, oraz biskupi, m.in. Wolfgang Ipold z Goerlitz, Włodzimierz Juszczak OSBM, grekokatolicki biskup wrocławski i Jan Kopiec z Opola.
W homilii bp Jan Tyrawa przekonywał, że miłość jest jedyną zasadą porządkującą i sankcjonującą życie wiary.
- Apostoł jest zobowiązany głosić naukę Ewangelii nie po to, „aby się podobać ludziom, ale Bogu” (1 Tes 2, 7) - mówił bp Tyrawa, zwracając jednocześnie uwagę na wyzwanie, jakim był list polskich biskupów do biskupów niemieckich. Wyzwaniem zarówno dla Polaków jak i dla Niemców.
Gdy biskup bydgoski wspominał postać kard. Bolesław Kominka, przywołał kilka obrazów. Z domu rodzinnego na Śląsku, jeszcze pod pruskimi rządami; zagranicznych studiów z socjologii i psychologii; misji dyplomatycznych w czasie wojny czy pasterzowania we Wrocławiu.
- Oto skąd się wzięło orędzie, ono wyrastało z doświadczenia życia kardynała Kominka - podkreślił kaznodzieja.
- Wyjście z przebaczeniem i pojednaniem musiało budzić i apelować do sumień, nie można było obojętnie przejść obok, tym bardziej, że podobne inicjatywy podejmowano już wcześniej - mówił bp Jan Tyrawa.
A potem dodał: - Memorandum Wschodnie wydane przez protestantów, sprzeciw, czy w szerszym wymiarze obojętność, jakie tym inicjatywom towarzyszyły po stronie zachodniej, mogą świadczyć również i o tym, że Wschód w świadomości przeciętnego obywatela Zachodu nie był mu już do niczego potrzebny i można było o nim zapomnieć. Był to zatem ostatni moment, aby tę inicjatywę przełamać, chodziło bowiem o kwestię egzystencjalną dla Polski i całej Wschodniej Europy - mówił biskup bydgoski odnosząc się do klimatu jaki zaczął panować pod koniec lat sześćdziesiątych.
- Kościół także stał się jedyną instytucją podtrzymującą łączność Polaków z kulturą europejską i więzy z wolnymi narodami Zachodu - zaznaczył.
Pod koniec kazania, biskup pytał o owoce orędzia. - Gdy umierał wrocławski kardynał, wyglądało, że to słowo padło między ciernie i to zarówno wśród Polaków jak i Niemców, propaganda zrobiła swoje, nawet wśród katolików - przypominał.
- Jednak patrząc z perspektywy pięćdziesięciu lat odpowiedź jest jednoznacznie pozytywna - zakończył bp Jan Tyrawa.
Msza św. była odprawiana w Zamku Książ, uczestniczyli w niej zaproszeni goście, m.in. parlamentarzyści, lokalni politycy i samorządowcy, w tym prezydenci Wałbrzycha i Świdnicy, którzy zaangażowali się w organizację konferencji.
O oprawę muzyczną modlitwy zadbała katedralna schola cantorum "Exultet" pod dyrekcją Marty Monety.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Informuje międzynarodowa organizacja Open Doors, monitorująca prześladowania chrześcijan.
Osoby zatrudnione za granicą otrzymały 30 dni na powrót do Ameryki na koszt rządu.