Wniosek ministra skarbu o ustanowienie w TVP kuratora to próba opóźnienia odsunięcia Piotra Farfała z TVP; minister utrzymuje w ten sposób chaos w telewizji - ocenia Sławomir Siwek, którego w piątek część rady nadzorczej telewizji wybrała na nowego p.o. prezesa spółki.
"Wydaje się, że decyzja ministra Grada jest wynikiem jego rozmowy z premierem, a zatem premier jest błędnie informowany. Moja osoba i ostatnie zmiany w TVP otwierają możliwość szerokiego porozumienia w sprawie mediów publicznych. Decyzja ministra jest próbą opóźnienia odsunięcia Piotra Farfała i utrzymuje stan chaosu. Poza tym nie ma większego znaczenia poza propagandowym" - powiedział w środę PAP Siwek.
Minister skarbu Aleksander Grad złożył w sądzie wniosek o wyznaczenie kuratora dla TVP. Podstawowy argument za taką interwencją to brak rady nadzorczej w spółce, ale też niestabilna sytuacja w jej władzach.
Minister odpierał jednocześnie wszelkie zarzuty o to, że jest stronnikiem Piotra Farfała. Jak podkreślał Grad, gdyby chciał obronić pozycję Farfała w TVP to 30 czerwca zamknąłby Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy, kończąc tym samy kadencję rady nadzorczej (WZA zostało zamknięte 3 lipca). Wówczas rada nie zostałaby uzupełniona przez KRRiT i nie miałaby większości by Farfała zawiesić. "To świadczy o tym, że ja nie kierowałem się tym, żeby komukolwiek pomagać" - powiedział minister.
W TVP od kilku dni trwa spór o to kto będzie p.o. prezesem telewizji: dotychczas pełniący tę funkcję Piotr Farfał, czy zawieszony od grudnia członek zarządu Sławomir Siwek.
Spór powstał w piątek, kiedy część rady nadzorczej TVP obradowała mimo zamknięcia przez ministra skarbu Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy TVP, które kończyło trzyletnią kadencję rady. Pięciu członków rady uznało jednak, że ich kadencja nie zakończyła się w momencie złożenia przez ministra podpisu pod uchwałą zamykającą Walne, ale z końcem dnia, w którym miało to miejsce - do północy mogli więc oni podejmować uchwały. W efekcie jeszcze w piątek przegłosowali m.in. zawieszenie p.o. prezesa TVP Piotra Farfała, przywrócenie dwóch zawieszonych od grudnia członków zarządu: Marcina Bochenka i Sławomira Siwka oraz powierzenie temu ostatniemu p.o. prezesury w TVP.
Spór może rozstrzygnąć KRS, który uzna lub odrzuci uchwały rady nadzorczej. "Ja wyraźnie chcę powiedzieć, że nie opowiadam się po żadnej ze stron" - podkreślił w środę minister Grad.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.