Dzisiaj przypada 500. rocznica urodzin Jana Kalwina. Z tej okazji w Genewie, gdzie działał i został pochowany, zorganizowano szereg uroczystości i widowisk.
Kulminację obchodów stanowi uroczysta wieczorna liturgia w tamtejszej katedrze protestanckiej, z udziałem przedstawicieli różnych Kościołów i szwajcarskiego rządu.
Był teologiem i prawnikiem. Z powodu swojej reformatorskiej działalności i nasilania się prześladowań uciekł z rodzinnej Francji, „gubiąc po drodze bagaże, pieniądze i tracąc konia”, jak pisze w wydanej właśnie biografii Kalwina charyzmatyczny genewski pastor i pisarz Henry Babel. Kalwin schronił się w Genewie, gdzie rozwinął szeroką działalność. W związku z wielką liczbą protestanckich uchodźców, chroniących się przed prześladowaniami, miasto to z dnia na dzień stało się międzynarodowym centrum, zwanym „protestanckim Rzymem”. Kalwin pragnął z niego uczynić model społeczeństwa obywatelskiego, wprowadzając surową dyscyplinę życia. Zaszokowany korupcją ówczesnego Kościoła, dążył do powrotu do prawdziwej wiary i sedna chrześcijaństwa.
Pod Pomnikiem Reformacji w Genewie co wieczór oglądać można imponujący spektakl plenerowy, wystawiany z okazji 500. rocznicy urodzin Kalwina, oddający burzliwą atmosferę w mieście zwanym również „Nową Jerozolimą”, opanowanym przez ruch reformatorski. Ponadto koncerty, filmy, konferencje i wystawy wypełniają bogaty program obchodów.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.