MON: prace trwają, termin ich zakończenia jest trudny do określenia.
Na stronach MON pojawił się komunikat dotyczący planowanego przekazania akt ze zbioru zastrzeżonego do Instytutu Pamięci Narodowej. Rzecznik resortu - Bartłomiej Misiewicz - pisze, że prace trwają. Termin natomiast jest obecnie trudny do określenia.
Jak przypomina rzecznik, w 2007 roku ówczesny szef MON Antoni Macierewicz już część tych akt przekazał IPN-owi. Jednak po zmianie władzy znów zostały one przejęte przez MON. "Celem przekazania do IPN akt ze zbioru zastrzeżonego jest umożliwienie badaczom i historykom przekazywania prawdy o najnowszej historii Polski" - przekonuje MON.
Rzecznik dodaje, że "Ministerstwo Obrony Narodowej nie ma żadnej wiedzy na temat analogicznych prac podejmowanych przez cywilne służby specjalne".
2 stycznia serwis informacyjny "Rzeczpospolitej" rp.pl podał informację, że przekazanie akt nastąpi na przełomie stycznia i lutego. Jak podaje serwis, szef MON zapoznał się z zawartością zbioru zastrzeżonego (tzw. "zetki") już w 2007 roku. Przyznał wtedy, że dalsze utrzymywanie tajności tych dokumentów nie jest niezbędne z punktu widzenia bezpieczeństwa państwa. Jak podkreślał, dalsze utajnianie tych akt tworzy fikcyjną elitę ludzi w służbach specjalnych, bankowości, mediach i jeszcze niedawno w polityce - napisano w rp.pl.
Polecamy komentarz:
W kilkuset kościołach w Polsce można bezgotówkowo złożyć ofiarę.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.