- Prezydent Kazachstanu Nursułtan Nazarbajew podpisał ustawę o kontroli Internetu, która zdaniem Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE) jest represyjna - poinformowali w poniedziałek przedstawiciele organizacji.
OBWE, w której Kazachstan ma w przyszłym roku przejąć przewodnictwo, wezwała wcześniej Nazarbajewa, aby zawetował przepisy. Nowa ustawa pozwoli sądom blokować strony internetowe, w tym również zagraniczne, oraz traktować blogi i fora internetowe jak tradycyjne media.
"Nazarbajew podpisał ustawę w ubiegły piątek - powiedziała aktywistka zajmujące się wolnością mediów Sofia Łapina. - Mieliśmy nadzieję że ją zawetuje i pisaliśmy do niego listy, ale nie wzięto ich pod uwagę".
Zdaniem władz Kazachstanu ustawa ma służyć zapobieganiu rozruchom i ochronie praw mieszkańców.
Łapina powiedziała, że już w tej chwili wiele stron prowadzi autocenzurę usuwając wpisy, które mogłyby być uznane za kontrowersyjne.
Internet staje się w coraz większym stopniu narzędziem dla opozycji w wielu krajach, by wyrazić krytycyzm wobec władz i zorganizować protesty, czego przykładem były czerwcowe protesty w Iranie.
Bilans ofiar może jednak się zmienić, bo wiele innych osób jest rannych.
Tradycja niemal całkowicie zanikła w okresie PRL-u. Dziś odżyła.