Na Ukrainie 51 osób zmarło z powodu powikłań po grypie, jednak na razie nie można mówić o epidemii. Dominuje grypa wywołana przez wirus H1N1, znany jako świńska grypa - oświadczyli we wtorek przedstawiciele ministerstwa zdrowia.
"Mamy potwierdzone dane o 51 zgonach, które związane są przede wszystkim z tym, że ludzie zbyt późno zwracają się o pomoc do lekarzy" - powiedział na konferencji prasowej w Kijowie szef resortu zdrowia Aleksandr Kwitaszwili.
Minister powiedział, że najwięcej przypadków śmiertelnych odnotowano w obwodzie odeskim, gdzie zmarło 20 osób.
Dyrektorka Ukraińskiego Centrum Kontroli i Monitoringu Zachorowań przy ministerstwie zdrowia Lubow Nekrasowa poinformowała, że choć w kraju dominuje wirus potocznie znany jako wirus świńskiej grypy, to ulega on mutacjom.
"W wielu krajach rejestrowane są zmiany tego wirusa. Obecnie na Ukrainie H1N1 ma mutacje punktowe, które nadają temu wirusowi nową aktywność" - podkreśliła.
W zeszłym tygodniu ministerstwo zdrowia informowało, że w ciągu ostatnich trzech miesięcy na Ukrainie z powodu grypy zmarło ogółem 25 osób. Większość z nich padła ofiarą wirusa H1N1.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.