Ojciec Święty odwiedził przed południem trzy watykańskie dykasterie. O godz. 9.00 udał się do Papieskiej Rady ds. Krzewienia Nowej Ewangelizacji, następnie do Papieskiej Rady „Cor Unum” i w końcu do Kongregacji dla Kościołów Wschodnich.
O tym, jak przebiegło jedno z tych spotkań, rozmawialiśmy z ks. Krzysztofem Marcjanowiczem z Papieskiej Rady ds. Krzewienia Nowej Ewangelizacji.
„To była troszeczkę niespodziewana wizyta, ponieważ dowiedzieliśmy się o niej dosłownie kilka dni temu, a potwierdzona została przed kilkoma godzinami. Ojciec Święty przyszedł do naszej Papieskiej Rady w związku z regularnymi rozmowami, jakie prowadzi ze wszystkimi kongregacjami i z ludźmi, który pracują na Watykanie. We wrześniu odwiedził już nasz budynek, ale zabrakło mu wtedy czasu, żeby spotkać się m.in. z nami. W związku z tym dziś zaglądnął również do nas. Atmosfera rozmowy była bardzo pozytywna, bardzo rodzinna. Papież spędził u nas prawie godzinę, odpowiadając na nasze pytania i zadając pytania nam, a także dzieląc się swoim doświadczeniem księdza, pasterza, biskupa i potem kardynała w Buenos Aires. Mówił o tym, co jest dla Kościoła najpilniejsze: o katechezie, nowej ewangelizacji, Jubileuszu. To były tematy, które przez cały czas były poruszane i które interesują najbardziej także i nas jako Papieską Radę” – powiedział ks. Marcjanowicz.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.