- Kilkugodzinne opóźnienia pociągów i nieprzejezdne tory kolejowe w kilku miejscach w województwach wielkopolskim i dolnośląskim - to efekt burz, jakie przeszły w nocy z czwartku na piątek nad Polską. Usuwanie skutków nawałnic ma potrwać do wieczora.
Wskutek gwałtownych burz odnotowano w nocy około 150 awarii sieci kolejowej; na 21 odcinkach tras przerwano ruch pociągów. Największe awarie były w rejonie Poznania i Wrocławia, jednak większość została już usunięta - poinformował PAP w piątek rano Andrzej Pawłowski z PKP PLK.
Jak powiedział, duże utrudnienia w ruchu są na trasie Poznań-Wrocław, między Lesznem a Wrocławiem. Pociągi jeżdżą objazdem przez Ostrów Wielkopolski, przez co mają około dwugodzinne opóźnienia. Pawłowski dodał, że przywracanie normalnego ruchu pociągów potrwa do godzin wieczornych.
Na skutek uszkodzeń wstrzymany był ruch pociągów na linii Szczecin-Wrocław, między Brzegiem Dolnym a Głogowem. Teraz kursują one po jednym torze i w związku z tym podróżnych czekają około godzinne opóźnienia.
Pawłowski zaznaczył, że drobne awarie w okolicach Warszawy nie spowodowały utrudnień w ruchu kolejowym.
Bilans nawałnicy, która przeszła w czwartek wieczorem nad południowo-zachodnią i centralną Polską to sześć ofiar śmiertelnych, 45 rannych, ponad cztery tysiące interwencji strażaków.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.