Tysiące chrześcijan z całego świata uczestniczyły w Wielki Piątek w tradycyjnej procesji Drogi Krzyżowej, która prowadzi przez jerozolimskie Stare Miasto.
Pielgrzymi, w tym niosący na plecach duże drewniane krzyże, przeszli 14 stacji Drogi Krzyżowej.
Procesja tradycyjnie wyrusza z miejsca sądu nad Jezusem, gdzie dziś znajduje się arabska szkoła Omara przy Bramie Lwiej - jednym z wejść na Stare Miasto, a za czasów Chrystusa była twierdza, siedziba rzymskiego prokuratora. Ostatnich sześć stacji Drogi Krzyżowej znajduje się w Bazylice Grobu Pańskiego, gdzie Chrystus został ukrzyżowany i złożony do grobu.
Odcinek Drogi Krzyżowej między czwartą stacją Męki Pańskiej, gdzie Jezus spotyka swą Matkę, a piątą stacją jest szczególnie strzeżony, ponieważ tędy Żydzi idą w piątek, aby modlić się pod Ścianą Płaczu, a muzułmanie - tą samą drogą, aby dotrzeć do wznoszącego się nieco powyżej niej meczetu Al-Aksa na Wzgórzu Świątynnym.
Pielgrzymom kroczącym w wielkopiątkowej procesji towarzyszyło wielu policjantów, w tym część mocno uzbrojona. Obawy związane z bezpieczeństwem są w tym roku szczególnie wielkie na skutek licznych ataków palestyńskich nożowników, dokonywanych głównie na przedstawicieli izraelskich sił bezpieczeństwa.
Jak podało izraelskie ministerstwo turystyki, ok. 54 proc. turystów odwiedzających ten kraj w okolicy świąt Wielkanocy to chrześcijanie.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.