Kobiety ciężarne i karmiące piersią powinny pić ubogą w sód niskozmineralizowaną wodę źródlaną - uważają polscy ginekolodzy, pediatrzy oraz eksperci w zakresie żywienia. Swoje stanowisko opublikowali w ostatnim wydaniu pisma "Ginekologia Polska".
Woda pita przez matkę jest niezbędna do produkcji płynu owodniowego oraz do prawidłowego rozwoju tkanek jej przyszłego dziecka - zwłaszcza komórek ośrodkowego układu nerwowego, które są wrażliwe na odwodnienie.
"Początek naszego życia toczy się w środowisku wodnym. Płód rozwija się w wodzie. Dla niego woda, to tak jak dla nas powietrze. Bez dobrej wody nie będzie prawidłowego rozwoju" - podkreśla prof. dr hab. med. Romuald Dębski z Kliniki Położnictwa i Ginekologii Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego w Warszawie, ekspert Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego (PTG).
Prawidłowe nawodnienie pozwala też wyeliminować nieprzyjemne dolegliwości związane z ciążą, takie jak poranne nudności i wymioty, zaparcia, suchość skóry czy infekcje dróg moczowych. Zwłaszcza te ostatnie, jeśli będą nawracać, mogą nawet przyspieszyć poród, zahamować rozwój płodu lub doprowadzić do jego zakażenia - podkreślają autorzy pracy.
Z kolei w okresie karmienia piersią uzupełnianie płynów jest potrzebne do produkcji wystarczających ilości mleka.
Zgodnie z rekomendacjami polskich ekspertów, dobowe zapotrzebowanie na wodę wzrasta w okresie ciąży o 300 ml i wynosi co najmniej 3 litry dziennie. Podczas karmienia piersią jest jeszcze większe i wynosi 3,8 litra.
Kobiety spodziewające się dziecka szczególnie latem są narażone na ryzyko tzw. małowodzia, czyli niedoboru płynu owodniowego. Ten płyn odgrywa rolę ochronną dla płodu - amortyzuje urazy, zapewnia stałą, optymalną temperaturę otoczenia oraz zabezpiecza przed infekcjami. Umożliwia też transport substancji odżywczych między matką i dzieckiem.
Jak napisali specjaliści, "prawidłowa objętość płynu owodniowego umożliwia płodowi wykonywanie ruchów ciała rozwijających jego masę mięśniową". W przypadku małowodzia lub bezwodzia u płodów obserwuje się niedorozwój płuc, a ograniczenie przestrzeni ruchowej prowadzi m.in. do deformacji twarzy i kończyn.
Badania w zakresie odwodnienia kobiet w ciąży prowadzili naukowcy z Uniwersytetu Ben-Guriona w Beer Szewie. Ich wyniki opublikowano w ostatnim wydaniu pisma "Archives of Gynecology and Obstetrics".
Po przeanalizowaniu danych zebranych wśród ponad 191 tys. kobiet, które urodziły dziecko w latach 1988-2007, badacze doszli do wniosku, że małowodzie z powodu odwodnienia organizmu występuje znacznie częściej w miesiącach letnich, niż w innych porach roku. 36 proc. wszystkich przypadków samoistnego małowodzia odnotowano w ciągu 4 najcieplejszych miesięcy roku - od maja do sierpnia, a 64 proc. przypadków tego zaburzenia w pozostałych 8 miesiącach.
Niedoborów płynów nie należy uzupełniać - zdaniem lekarzy - napojami energetyzującymi, gdyż zawierają one kofeinę i taurynę, które działają pobudzająco i odwadniają.
Woda niskozmineralizowana, to taka, w której suma składników mineralnych nie przekracza 500 mg na litr i uboga w jony sodu (mniej niż 20 mg sodu na litr).
W wodach wysokozmineralizowanych suma składników mineralnych przekracza 1500 mg na litr. Taka zawartość nie jest obojętna dla zdrowia i dlatego eksperci zalecają, by znacznie ograniczyć spożycie tego rodzaju wód przez kobiety w okresie ciąży.
Sugerował, że obecna administracja może doprowadzić do wojny jądrowej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.