Lankijskie władze poinformowały w piątek, że przesłuchały przywódcę Tamilskich Tygrysów, schwytanego w tym tygodniu w którymś z krajów Azji Południowo-Wschodniej.
Rzecznik armii Udaya Nanayakkara odmówił podania, gdzie został zatrzymany Selvarasa Pathmanathan, który przejął dowództwo nad grupą w maju po porażce w walkach z siłami rządowymi i śmierci dotychczasowego przywódcy.
Bojownicy Tamilskich Tygrysów poinformowali w piątek, że ich szef został aresztowany w pobliżu hotelu w Kuala Lumpur, w Malezji, i przekazany lankijskiej armii. Z kolei jedna z lankijskich gazet twierdzi, że do zatrzymania doszło w Tajlandii.
Władze Sri Lanki mówiły wcześniej, że Pathmanathan podróżował, posługując się wieloma paszportami, w tym indyjskim, malezyjskim, egipskim, a także kupował broń od takich krajów, jak Tajlandia, Indonezja, Bułgaria i RPA.
Trwająca od 1983 roku wojna domowa na Sri Lance kosztowała życie ponad 70 tysięcy osób. Tamilowie, stanowiący większość na północy i wschodzie wyspy, walczyli o autonomię tych terenów.
Poranny komunikat o stanie zdrowia przebywającego w szpitalu papieża.
Rejon stał się centrum zorganizowanej przestępczości, handlu bronią, narkotykami i ludźmi.
Stwierdza w wywiadzie dla belgijskiego tygodnika “Le Vif” ukraiński filozof prof. Konstantyn Sigow.
Watykan poinformował w sobotę rano, że noc minęła spokojnie, a papież odpoczywa.