W nocy z soboty na niedzielę w okolicach Chojnic (Pomorskie) w czasie pościgu za skradzionym samochodem policjanci postrzelili 22-letniego złodzieja - poinformowała Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku.
Ranny jest w szpitalu, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Pilnują go policjanci. Do oddania strzałów doszło po tym, gdy mężczyzna próbował przejechać policjanta.
Wcześniej jadący trasą Czersk - Chojnice 25-letni kierowca bmw wziął dwóch młodych autostopowiczów. Niedługo potem jeden z przypadkowych pasażerów zaczął straszyć kierowcę przedmiotem przypominającym pistolet. Kierowcy udało się zatrzymać samochód i uciec. Autostopowicze odjechali bmw. Właściciel pojazdu telefonicznie zawiadomił o kradzieży policję, która rozpoczęła poszukiwania.
Skradzione bmw zostało szybko zlokalizowane. Jadący nim mężczyźni nie zamierzali się zatrzymać, w czasie ucieczki uszkodzili trzy radiowozy. Po koniec ucieczki kierujący autem próbował przejechać policjanta. Ten użył broni i postrzelił 22-latka w bark.
Drugi z autostopowiczów - 19-letni chłopak - trafił do policyjnej izby zatrzymań. Postępowanie w tej sprawie jest prowadzone pod nadzorem chojnickiej prokuratury.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.