W męskim monasterze w Supraślu koło Białegostoku (Podlaskie) odbyły się w poniedziałek główne obchody prawosławnego święta Ikony Matki Boskiej Supraskiej. To jedna z najważniejszych w roku uroczystości w tym klasztorze, jednym z ważniejszych miejsc dla prawosławnych w Polsce.
Głównej liturgii przewodniczył zwierzchnik Cerkwi w Polsce, metropolita Sawa. Uroczystości poprzedziło całonocne czuwanie oraz modlitwy za zmarłych, które odbyły się na katakumbach.
Święto Ikony Matki Boskiej jest - obok Zwiastowania Najświętszej Marii Panny i święta Ewangelisty Jana Teologa - najważniejszym w supraskim klasztorze. Przypada 10 sierpnia.
Obchody tego święta trwały dwa dni. Przybyły na nie liczne pielgrzymki z różnych miast i miasteczek na Podlasiu, w tym najliczniejsza - około trzytysięczna - z Białegostoku.
Ikona czczona niegdyś w Supraślu pochodziła z 1503 roku i była kopią XI-wiecznej ikony Matki Boskiej Smoleńskiej, zwanej Orędowniczką Ziemi Białostockiej. Przez stulecia obraz ten wsławił się licznymi cudami. Ikonę ofiarował współfundator klasztoru, biskup smoleński Józef Sołtan. Była bogato pozłacana i zdobiona drogimi kamieniami. Przez stulecia czcili ją zarówno prawosławni, jak i katolicy.
W czasie I wojny światowej ikonę wywieziono do Rosji, dokąd mnisi uciekli przed Niemcami. Tam zaginęła. Znajdująca się obecnie w Supraślu jest kopią wykonaną przed ponad stu laty, z okazji jubileuszu 400-lecia Ławry Supraskiej, bo też tak często klasztor jest nazywany.
Hierarchowie Cerkwi w Polsce szacują liczbę wiernych na 550-600 tys. w całym kraju. Połowa z nich mieszka w województwie podlaskim.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.