Aresztowana w Kuwejcie grupa terrorystyczna, mająca związki z Al-Kaidą, planowała atak na przetwarzającą 200 tys. baryłek ropy naftowej dziennie rafinerię w kuwejckim porcie Asz-Szuajba nad Zatoką Perską - poinformowały w środę miejscowe media.
Grupa planowała także ataki na budynki służb bezpieczeństwa Kuwejtu.
We wtorek władze kuwejckie poinformowały o aresztowaniu sześcioosobowej komórki terrorystycznej powiązanej z Al-Kaidą, planującej wysadzenie w powietrze amerykańskiej bazy wojskowej Camp Arifjan w Kuwejcie i centrali kuwejckiej agencji bezpieczeństwa wewnętrznego.
Z oświadczenia MSW Kuwejtu wynika, że wszyscy aresztowani członkowie "komórki terrorystycznej" przyznali się do planowania zamachów.
Kuwejt jest sojusznikiem Stanów Zjednoczonych, ale islamiści w tym kraju sprzeciwiają się amerykańskiej obecności wojskowej i atakują zarówno amerykańskich żołnierzy jak i cywilnych pracowników wojsk USA.
Prezydent USA Donald Trump stwierdził, że był bardzo niezadowolony z izraelskiego ataku.
Co najmniej 25 osób zginęło, a ponad 600 zostało rannych w trakcie antyrządowych protestów.
Na nadzwyczajnym posiedzeniu zbiera się rząd. Zaplanowano odprawę w BBN.