Dobro jest znów oddzielane od zła, ofensywa pedagogiki wstydu, tego wszystkiego, co godziło w wartości wspólnotowe i narodowe, przegrywa; powstaje wielki biało-czerwony ruch - podkreślił w poniedziałek w Dniu Flagi prezes PiS Jarosław Kaczyński.
"Wielkie dzieło środowisk patriotycznych, wielkie dzieło śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego przynosi efekty" - ocenił prezes PiS podczas wystąpienia w Sejmie.
Jak podkreślił, "ofensywa pedagogiki wstydu, ofensywa tego wszystkiego, co godziło w wartości wspólnotowe, narodowe, przegrywa, i to przegrywa we wszystkich pokoleniach, w szczególności w tym najmłodszym".
"Dobro jest znów oddzielane od zła. To wszystko, co uczyniono dla pomieszania dobrego i złego, cofa się" - zaznaczył Kaczyński.
Prezes PiS wymieniał w tym kontekście obchody 6. rocznicy katastrofy smoleńskiej i pogrzeb płk. Szendzielarza "Łupaszki" jako przykłady "odrodzenia". "Możemy mówić o pewnego rodzaju odrodzeniu, możemy mówić o tym, że powstaje wielki biało-czerwony ruch. I on jest Polsce potrzebny, bo jego istnienie jest warunkiem odnowy naszego państwa" - oświadczył.
Według prezesa PiS warunkiem dobrego państwa jest elita, która nie kieruje się w swoich działaniach własnym interesem, poszukiwaniem prestiżu i sławy, lecz wartościami wyższymi.
"Jeżeli dzisiaj ze smutkiem możemy powiedzieć o naszym państwie, że nie tylko odbiega od ideału, ale także od pewnego minimum, przynajmniej w pewnych dziedzinach, to właśnie dlatego, że w ciągu ostatnich 27 lat, pomijam już PRL, ludzie tego typu - choć obecni w różnych formacjach politycznych, choć nie wszystkich - rządzili nieczęsto" - podkreślił.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.