Nie grzebać górnictwa!

W jednym z dzisiejszych paneli udział wzięli prezesi największych spółek węglowych na Śląsku, m.in. niedawno powstałej Polskiej Grupy Górniczej.

Scenariusze przyszłości

Prelegenci zarysowali różne scenariusze przyszłości polskiego górnictwa, od skrajnie negatywnych do bardzo optymistycznych. Zastanawiali się jak poprawić sytuację w tej branży skoro ceny węgla na rynku światowym tak bardzo spadły. Szukali też właściwych proporcji między restrukturyzacją a nowymi technologiami.

Zdaniem niektórych uczestników panelu ceny węgla są już tak niskie, że teraz będzie tylko lepiej. To wersja bardzo optymistyczna. - Trzeba jednak, byśmy byli przygotowani na najgorszy scenariusz. Nie można przecież założyć, że w najbliższym czasie ceny węgla na rynku światowym rzeczywiście wzrosną –-powiedział Zygmunt Łukaszczyk, prezes Katowickiego Holdingu Węglowego.

- Ceny węgla są sztucznie kreowane. Zależą od cen innych surowców energetycznych, kursu rubla oraz zmieniającej się sytuacji na rynkach światowych, w tym azjatyckim - stwierdził Janusz Olszowski, prezes Górniczej Izby Przemysłowo-Handlowej.

Jak to zrobić?

Paneliści byli zgodni, że górnictwo potrzebuje głębokiej reformy. Pozostaje jednak pytanie: jak to zrobić? Swoją propozycję przedstawił Tomasz Gawlik, prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej.

- Przed nami trudne 1,5 roku - mówił. - Zakładamy wzrost, ale nie taki jakbyśmy sobie życzyli. Potrzebny jest nam konkretny program restrukturyzacji górnictwa. Winien on być przeprowadzony w trzech wymiarach czasowych - wyjaśnia Gawlik. - W perspektywie krótkoterminowej konieczne jest zabezpieczenie płynności finansowej przemysłu górniczego. Drugi wymiar to perspektywa średnioterminowa, która winna zakładać optymalizację produkcji. Celem zaś wymiaru długoterminowego reformy jest zapewnienie stabilnego rozwoju branży górniczej. Jedynie wtedy można mówić o prawdziwej restrukturyzacji górnictwa – przekonywał prezes JSW.

Podobnie argumentował prezes Olszowski. - Nie wolno podejmować takich decyzji, których byśmy kiedyś żałowali - mówił. Musimy być dalekowzroczni. Jednak, by restrukturyzacja przyniosła oczekiwane efekty musi istnieć właściwy system prawny. Wszyscy wiemy, że aby górnictwo mogło przetrwać konieczne są zmiany systemowe - dodał. 

Uczestnicy panelu wyrazili przekonanie, że górnictwo na Śląsku ma przyszłość, choć potrzebuje pomocy. Dzięki otwarciu się na dialog społeczny wiele programów naprawczych już udało się wdrożyć - mówili.

"My to mamy"

- Myślę, że absolutnie nie powinniśmy pogrzebać górnictwa ­­- powiedział po panelu Marcin Krupa, prezydent Katowic. - Wiemy, że problemy górnictwa są wielorakie, że ceny węgla spadły, ale musimy pamiętać, że my to mamy i to jest nasze. W przypadku uzależnienia się od innych rynków, będziemy zmuszeni sprowadzać węgiel albo inne paliwa energetyczne - dodał.

Jego zdaniem, na Śląsku posiadamy to dobro naturalne i musimy z niego korzystać w sposób rozsądny i z zachowaniem zasad poszanowania środowiska naturalnego. - Wiemy, że różowo nie jest w górnictwie, ale nie wolno nam zapomnieć o węglu. Nawet wówczas, gdy będziemy musieli ponieść w skali kraju pewne koszty społeczne z tym związane - mówił prezydent Katowic.

VIII edycja Europejskiego Kongresu Gospodarczego zakończy się dzisiaj wieczorem.

Przeczytaj też inne relacje z EKG:

• My, Europejczycy gubimy big picture
• Polska niczym ziemia obiecana