W Zimbabwe przebywa delegacja amerykańskiego episkopatu. Dwóm biskupom, Johnowi Ricardowi i Johnowi Westerowi, towarzyszą pracownicy biura episkopatu USA ds. pomocy migrantom i uchodźcom. Amerykański Kościół zaangażował się bowiem w pomoc tamtejszym przesiedleńcom, a także w walkę z handlem niewolnikami.
Jutro delegacja uda się do RPA. Dołączy tam do niej kard. Theodore McCarrick, były arcybiskup Waszyngtonu. Przez ponad tydzień amerykańscy hierarchowie będą wizytować różne dzieła duszpasterskie i charytatywne finansowane przez katolików z USA. Dzięki pomocy zza oceanu Kościół katolicki w RPA może między innymi odgrywać wiodącą rolę w walce z epidemią AIDS.
Kościelna pomoc dla Czarnego Lądu napływa z dwóch źródeł: za pośrednictwem Catholic Relief Services, organizacji będącej amerykańskim odpowiednikiem Caritas, oraz z ustanowionego przed czterema laty Funduszu Duszpasterskiej Solidarności dla Kościoła w Afryce. Ten ostatni jest zasilany ze zbiórek we wszystkich amerykańskich diecezjach. Od 2005 r. zgromadzono na nim ponad 7 mln dolarów. Zostały one przeznaczone na katolicką oświatę, katechizację, szkolenia świeckich liderów, a także formację seminarzystów i zakonników. „Jak widzieliśmy podczas niedawnej podróży Benedykta XVI do Kamerunu i Angoli, Kościół w Afryce nie tylko szybko się rozwija, ale jest również bardzo dynamiczny i bogaty w powołania. Stoi on owszem przed wieloma wyzwaniami i dlatego katolicy w Stanach Zjednoczonych wielkodusznie odpowiadają na prośby o pomoc, które kierują do nich afrykańscy biskupi” – powiedział uczestniczący w podróży do Zimbabwe i RPA Partick Markey, odpowiedzialny w amerykańskim episkopacie za ogólnokrajowe zbiórki.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.