Głodujący muszą zapukać do naszych sumień, a głód musi stać się eksponatem muzealnym, czyli przejść do historii. Tak mocne apele Papieża o świat bez głodu komentuje ks. Fernando Chica Arellano.
Zaznacza zarazem, że wielkie wrażenie na wszystkich zrobiła celna uwaga Franciszka o tym, że pomoc żywnościowa jest blokowana, podczas gdy broń spokojnie krąży po całym świecie. Ks. Arellano jest stałym obserwatorem Stolicy Apostolskiej przy trzech oenzetowskich instytucjach do spraw wyżywienia i rolnictwa, mających swe siedziby w Rzymie.
„Myślę, że był to jeden z najważniejszych punktów papieskiego przemówienia. Ten punkt, mówiło mi o tym wielu kolegów, najbardziej uderzył wspólnotę międzynarodową, bo Papież dotknął bolącej rany – powiedział w rozmowie z Radiem Watykańskim ks. Arellano. - Użył sformułowania: «arogancka wolność»: broń krąży, natomiast żywność blokowana jest przez mury, tysiące trudności, ustawy, które tu i tam na nic nie pozwalają… Podczas gdy trwa ta cała wielka biurokracja nasi bracia w terenie cierpią głód, płaczą… Stąd też Papież wezwał, by nie myśleć o głodzie tylko jako o abstrakcyjnej idei, czymś teoretycznym, ale by spojrzeć w twarz konkretnej osoby głodującej. Prawdziwa walka z głodem zaczyna się wówczas, gdy zdamy sobie sprawę z tego, że głodujący nie jest liczbą, nie jest statystyką. O to właśnie apelował Papież. Wezwał do szerokiej współpracy międzynarodowej, nie tylko poprzez słowa, ale przede wszystkim przez konkretne i skuteczne dzieła i inicjatywy”.
Ks. Arellano zachęca wszystkich do wczytania się w słowa Papieża, ponieważ jest to ważny tekst programowy, który pomaga wszystkim. „Ojciec Święty powiedział, że nie możemy uważać głodu tylko za jeden problem więcej, przyzwyczaić się do tego, że na świecie są ludzie cierpiący głód. Innymi słowy, głodujący muszą naprawdę zapukać do naszych sumień, bo tylko w ten sposób naprawdę zaczniemy działać. Jeśli myślimy: głód istnieje od początku świata, to nasze sumienie jest totalnie znieczulone. Musimy uznać głód za ogromny problem, przeciwko któremu trzeba zdecydowanie walczyć, by w końcu położyć mu kres. Głód musi stać się eksponatem muzealnym, to znaczy należeć do przeszłości” – podkreślił watykański obserwator.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.