Ponad 800 osób uratowano w niedzielę z tonącego promu na południu Filipin. Jednak co najmniej trzy osoby utonęły, a 88 się nie doliczono i na razie nie wiadomo, co się z nimi stało.
"Superferry 9" przewoził z miasta General Santos na Mindanao do miasta Iloilo około 900 pasażerów i załogę. W wyniku akcji ratunkowej uratowano 870 osób. Nie wykluczone, że większość zaginionych została uratowana przez małe kutry rybackie.
Pogoda podczas katastrofy była dobra, lecz wcześniej załoga sygnalizowała kłopoty z silnikami. Promy są bardzo popularnym środkiem transportu na archipelagu filipińskim składającym się z ponad siedmiu tysięcy wysp. Jednak często dochodzi do wypadków, m.in.z powodu przeciążenia jednostek.
Armia izraelska nie skomentowała sobotniego ataku na Bejrut i nie podała, co miało być jego celem.
W niektórych miejscach wciąż słychać odgłosy walk - poinformowała agencja AFP.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Kraje rozwijające się skrytykowały wynik szczytu, szefowa KE przyjęła go z zadowoleniem
Sejmik woj. śląskiego ustanowił 2025 r. Rokiem Tragedii Górnośląskiej.