Generał Tadeusz Buk będzie dowódcą Wojsk Lądowych - poinformowało we wtorek Biuro Bezpieczeństwa Narodowego. Decyzję w tej sprawie podjął prezydent Lech Kaczyński.
Dotychczasowy dowódca gen. Waldemar Skrzypczak odszedł z armii kilkanaście dni temu po kontrowersjach wokół jego wypowiedzi o biurokracji w MON, która utrudnia zakupy sprzętu dla żołnierzy na misji.
Minister obrony Bogdan Klich uznał, że dowódca zakwestionował zasadę cywilnej kontroli nad armią. Także prezydent Lech Kaczyński ocenił, że generał przekroczył dopuszczalne granice, ale zdecydował o pozostawieniu go na stanowisku ze względu na szczególną sytuację w resorcie obrony.
Gen. Skrzypczak zapewnił, że nie podważał cywilnej kontroli nad wojskiem. Sam podał się jednak do dymisji - jak wyjaśniał - z powodu słów szefa MON. Klich stwierdził, że Skrzypczak podczas rozmowy z nim "uznał swój błąd". Generał twierdzi, że uznał okoliczności swojej wypowiedzi za niefortunne (padły podczas uroczystości powitania ciała poległego w Afganistanie żołnierza-PAP), jednak nie wycofał się z jej meritum.
Kadencja gen. Skrzypczaka upływała na początku października; Klich zapowiadał w przeszłości, że będzie popierał jego kandydaturę na kolejną. Od początku jako głównego kandydata na jego następcę wymieniano gen. Buka. Przekazanie mu obowiązków nastąpi 15 września.
FOMO - lęk, że będąc offline coś przeoczymy - to problem, z którym mierzymy się także w święta
W ostatnich latach nastawienie Turków do Syryjczyków znacznie się pogorszyło.
... bo Libia od lat zakazuje wszelkich kontaktów z '"syjonistami".
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.